Niecodzienny widok w Łodzi. Budowlańcy zabetonowali samochód

Dodano:
Wykładanie cementu. Zdj. ilustracyjne Źródło: Pexels
Do niecodziennej sytuacji doszło w piątek w Łodzi. Na remontowanej ulicy "zabetonowano" samochód, który nie został w porę przeparkowany.

Na jednej z ulic zaplanowano wylanie betonu. Gdy przyszło do wykonania pracy, okazało się, że właściciel jednego z zaparkowanych pojazdów nie przeparkował go w inne miejsce. Ekipa budowalna nie zamierzała rezygnować z zadania. Wcześniej postanowiła jednak zabezpieczyć auto, co spowodowało niecodzienny widok.

"Zabetonowany" samochód

Cały proces "zabetonowania" samochodu na Legionów w Łodzi opisał i zrelacjonował facebookowy profil LDZ Zmotoryzowani Łodzianie.

Na miejsce przyjechali Strażnicy Miejscy, którzy zostawili na samochodzie mandat. Pracownicy budowy dokładnie zabezpieczyli samochód. Ustawili wokół niego szalunek i przykryli go folią. Po zakończeniu prac budowlańcy zdjęli z samochodu plandekę.

W komentarzach nie zabrakło głosów, że choć cała sytuacja jest komiczna, aktualny termin oddania inwestycji to grudzień 2023 r. "Ot, taki efekt gdy przez większość czasu trwania inwestycji nic się nie dzieje i trzeba pilnie działać żeby nie stracić unijnej dotacji. Teraz trwa dopiero wylewanie betonu pod podbudowę w miejscu w którym prace miały się zakończyć w czerwcu tego roku" – napisała Klaudia Domagała z Konfederacji.

Z kolei w komentarzu pod jednym ze wpisów miejski radny z Platformy Obywatelskiej Mateusz Wasalek przekonywał, że nie było podstaw do odholowania pojazdu. "Nie dało się. Nie ma podstaw prawnych ku temu. Nie pierwszy i nie ostatni taki. Nie tylko w Łodzi" – napisał polityk. Na dowód udostępnił artykuł na temat porzuconego samochodu, który blokował budowę drogi w Radzyminie.

Wówczas jednak auto zostało wyciągnięte na środek budowanej ulicy przez pracowników budowlanych, a nie otoczone betonem, odnotował miejscowy łódzki portal.

Źródło: Tulodz.pl / Polsat News / Facebook
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...