Czy rząd Tuska spełni obietnice wyborcze? Polacy odpowiedzieli w sondażu
Liderzy Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy oficjalnie podpisali w piątek umowę koalicyjną. Uroczystość odbyła się w Senacie. Uczestniczyli w niej: Szymon Hołownia (Polska 2050), Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL), Donald Tusk (PO) oraz Włodzimierz Czarzasty i Robert Biedroń (Nowa Lewica).
"Czy wierzy Pani/Pan, że w przypadku utworzenia rządu przez KO, Trzecią Drogę i Nową Lewicę spełni on obietnice wyborcze tych partii?" – takie pytanie zadała ankietowanym pracownia SW Research na zlecenie portalu rp.pl, serwisu internetowego dziennika "Rzeczpospolita".
"Tak" odpowiedziało 13,4 proc. respondentów, "nie" - 31,7 proc. Odpowiedzi "tak, ale nie wszystkie" udzieliło 38,3 proc. badanych. 4,9 proc. przyznało, że nie zna obietnic wyborczych złożonych przez ugrupowania mające stworzyć rząd. Zdania w tej sprawie nie ma 11,7 proc. pytanych.
Sondaż został przeprowadzony wśród użytkowników panelu on-line SW Panel w dniach 7-8 listopada 2023 r. Analizą objęto grupę 800 internautów powyżej 18. roku życia.
Jakie obietnice złożyła w czasie kampanii wyborczej opozycja?
Jak przypomina "Rzeczpospolita", wśród obietnic składanych w czasie kampanii wyborczej, pojawiło się m.in. "100 konkretów na 100 dni rządów" autorstwa KO. To m.in. wprowadzenie kwoty wolnej od podatku na poziomie 60 tys. zł, 30-procentowe podwyżki dla nauczycieli, podwyżki dla pracowników budżetówki, a także tzw. babciowe - świadczenie pieniężne dla kobiet, które po urodzeniu dziecka chcą wrócić do pracy.
Trzecia Droga (PSL i Polska 2050) zapowiadała odejście od niekorzystnych dla przedsiębiorców rozwiązań w Polskim Ładzie czy powrót niedzieli handlowych (Szymon Hołownia mówił o dwóch niedzielach handlowych w miesiącu).
Lewica szła do wyborów, zapowiadając rozwój budownictwa społecznego oraz wprowadzenie legalnej aborcji na życzenie do 12. tygodnia ciąży.
Prezydent wskazał Morawieckiego na premiera
Prezydent Andrzej Duda wygłosił w poniedziałek orędzie, w którym poinformował, że w ramach tzw. pierwszego kroku postanowił powierzyć misję sformowania rządu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. Politycy opozycji uważają, że szef rządu dostał zadanie nie do wykonania i że w nowym parlamencie nikt nie podejmie się koalicji z PiS. Ich zdaniem prezydent od razu powinien desygnować Tuska, który jest kandydatem nowej większości na premiera.
Pierwsze posiedzenie nowego Sejmu odbędzie się w poniedziałek, 13 listopada. Poprowadzi je Marek Sawicki z PSL, wskazany przez prezydenta na marszałka seniora. Nowi posłowie złożą ślubowanie, a następnie wybiorą właściwego marszałka izby oraz wicemarszałków.