Co dalej z gospodarką Polski? KE obniża prognozę

Dodano:
UE, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pixabay
Komisja Europejska zrewidowała prognozę wzrostu PKB Polski do 0,4 proc. na ten rok (z 0,5 proc. spodziewanych we wrześniu br.).

"Polska gospodarka pozostawała słaba w pierwszej połowie 2023 r., ale ma powrócić na ścieżkę wzrostu w trzecim kwartale i wzrosnąć o 0,4 proc. w 2023 roku. Wzrost jest ograniczany przez spadającą konsumpcję prywatną i ujemny wkład zapasów. Wydatki gospodarstw domowych są hamowane przez wysoką inflację i niskie zaufanie konsumentów. Silny ujemny wkład zapasów następuje po dużych wzrostach w poprzednich latach, w miarę normalizacji łańcuchów dostaw. Eksport netto ma pozytywny wpływ na wzrost ze względu na znaczny spadek importu, podczas gdy eksport zmniejszył się mniej, niż oczekiwano w wiosennej prognozie" – czytamy w raporcie.

Aktywność gospodarcza jest również wspierana przez dynamiczne inwestycje, w związku z utrzymującą się wysoką rentownością przedsiębiorstw i kulminacją finansowania UE w ostatnim roku okresu programowania, dodała Komisja.

Co z polskim PKB?

"Wzrost PKB przyspieszy do 2,7 proc. w 2024 roku. Oczekuje się, że konsumpcja prywatna będzie głównym motorem wzrostu, wspieranym przez rosnące płace realne, dodatkowe publiczne wsparcie społeczne i słabnącą inflację. Przewiduje się, że eksport netto i zapasy będą miały zasadniczo neutralny wkład w 2024 roku. Oczekuje się, że w 2025 r. wzrost gospodarczy przyspieszy do 3,2 proc., wspierany przez dalszy silny wzrost spożycia prywatnego, rosnące inwestycje, w tym inwestycje finansowane przez UE, oraz rosnący eksport" – czytamy dalej.

Komisja zastrzegła, że prognoza ta jest obarczona kilkoma czynnikami ryzyka, w tym bardziej trwałą inflacją w związku ze złagodzeniem polityki pieniężnej, wolniejszym rozpoczęciem inwestycji finansowanych ze środków UE w nowym okresie programowania oraz opóźnieniami we wdrażaniu planu odbudowy i zwiększania odporności.

"Zatrudnienie wzrosło w latach 2023-2021 pomimo spowolnienia aktywności gospodarczej, co odzwierciedla niechęć firm do zwalniania pracowników. Wzrost płac realnych ma przyspieszyć, napędzany przez znaczną podwyżkę płacy minimalnej w 2024 r., przy zasadniczo stabilnej stopie bezrobocia zbliżonej do 3 proc., najniższej w historii. Przewiduje się, że zatrudnienie będzie nadal stopniowo rosnąć w 2024 i 2025 roku" – napisano też w raporcie.


Źródło: ISBnews
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...