Hołownia wygłosił pierwsze orędzie. "Chciałbym zapewnić wyborców PiS"

Dodano:
Szymon Hołownia, marszałek Sejmu Źródło: YouTube / Sejm RP
Szymon Hołownia wygłosił w czwartek wieczorem swoje pierwsze orędzie w roli marszałka Sejmu. Co powiedział Polakom?

– Dzięki państwa głosom i rekordowej frekwencji wybrany 15 października Sejm X kadencji ma najsilniejszy mandat w historii. W tym tygodniu posłowie i posłanki zdecydowali się powierzyć mi zaszczytną rolę marszałka Sejmu. Dziękuję za okazane zaufanie w głosowaniu, które jest jednocześnie dowodem na stabilność nowej większości – powiedział.

Zaznaczył, że "Sejm ma przede wszystkim służyć tym Polakom, którzy na co dzień w nim nie bywają. Będzie bliżej zwykłych, codziennych spraw". Wskazał, że przez tych kilka dni wprowadził już w Sejmie pierwsze zmiany. – Zniknęły bariery, które od siedmiu lat niepotrzebnie odgradzały parlament od Polaków. Otwieramy znów Sejm na media – mówił.

Jak dodał, posłowie zdecydowali o poszerzeniu prezydium Sejmu, tak by mogli w nim zasiąść przedstawiciele wszystkich klubów parlamentarnych od Lewicy po Konfederację. – Tego wymaga szacunek do państwa głosów. Bo demokracja to rządy większości, z poszanowaniem praw mniejszości – argumentował.

Hołownia: Miejsce dla wicemarszałka z PiS będzie czekać tak długo, jak będzie trzeba

Przypomniał, że większość opowiedziała się za pięcioma kandydatami na wicemarszałków, "a odrzuciła kandydatkę Prawa i Sprawiedliwości" (Elżbietę Witek - red.). – Chciałbym zapewnić wyborców Prawa i Sprawiedliwości, że miejsce w prezydium Sejmu będzie czekało na przedstawiciela państwa partii tak długo, jak będzie trzeba. Tak długo, aż PiS zgłosi kandydaturę posłanki lub posła, która spotka się z pozytywną oceną swojej dotychczasowej pracy przez większość koleżanek i kolegów z izby – powiedział Hołownia.

Dodał, że "zmian będzie więcej". – Ale chcę państwa zapewnić: to będą bezpieczne zmiany. Bardzo zależy mi na otwarciu Sejmu na rozmowę z ludźmi, którzy pełnią ważne dla Polaków funkcje, nieważne przez którą partię zostali mianowani. Chcę wysłuchać ludzi, których głos w ostatnich latach nie był brany pod uwagę w wystarczający sposób – przekonywał.

Podziękował także prof. Adamowi Strzemboszowi za rozmowę o "naprawie praworządności: z poszanowaniem Konstytucji i z korzyścią dla obywateli".

W piątek spotkanie marszałka Sejmu z prezydentem

Hołownia zapowiedział, że jutro pojedzie do prezydenta Andrzeja Dudy, by "zapewnić go o potrzebie szybkiego stworzenia rządu, który zaraz zajmie się rozwiązywaniem realnych spraw Polaków: obniżeniem kosztów życia, zapewnieniem bezpieczeństwa".

– W najbliższych dniach zaproszę na spotkanie Rzecznika Praw Obywatelskich, z którym porozmawiam o udziale zwykłych obywateli w pracy Sejmu. Podziękuję też przewodniczącemu Państwowej Komisji Wyborczej za sprawne przeprowadzenie wyborów i omówię z nim niezbędne zmiany w Kodeksie wyborczym. Zwrócę szczególną uwagę na konieczność usprawnienia głosowania Polek i Polaków mieszkających za granicą – zapowiedział.

– Nie mogę się też doczekać na spotkania z państwem w budynkach Sejmu i poza nim, w całej Polsce – dodał.

Na koniec stwierdził, że "w najbliższych latach na pewno nie unikniemy sporu".– On jest częścią życia każdego z nas, i istotą polityki. Mój cel jest prosty: chcę by jakość debaty i jakość prawa stanowionego przez Sejm radykalnie wzrosła. I żebyście państwo za dwa lata patrzyli na polski Sejm jak na wzór kultury wzajemnej relacji, a nie jak na jej zaprzeczenie. Żebyście nie tracili nerwów na politykę, żeby ona zaczęła wreszcie dawać nam wszystkim nadzieję, że może być normalnie – zakończył marszałek Sejmu.

Źródło: Sejm
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...