Przyszłość Rachonia. "Nie ma złudzeń"
Koalicja KO, Trzeciej Drogi i Lewicy, która chce wkrótce objąć władzę w kraju, ma pracować nad "planem ratunkowym" dot. mediów publicznych. Scenariuszy jest kilka, wśród nich tzw. opcja zero, czyli zwolenienie wszystkich i totalne przemodelowanie TVP.
– Nie będziemy potrzebowali ustawy. Nie będziemy potrzebowali zgody prezydenta Dudy. Mamy mechanizmy prawne, które z dnia na dzień przywrócą kontrolę społeczną telewizji publicznej. Niezależnie od tego, co oni zrobili z telewizją publiczną, zamieniając ją w partyjną tubę, to telewizja publiczna jest nasza, nie ich. Nasza, czyli Polek i Polaków. Utrzymujemy ją po to, by mieć obiektywną prawdę, a nie partyjną propagandę – tak w kampanii wyborczej mówił szef PO Donald Tusk.
Rachoń przejdzie do internetu?
Zmiany personalne zapewne nie ominą jednej z najbardziej rozpoznawalnych twarzy TVP Info, dziennikarza i komentatora Michała Rachonia. Rachoń to nie tylko prowadzący porannego programu "Jedziemy" oraz wieczornego "Minęła 20", ale także współautor serialu dokumentalnego (wraz z prof. Sławomirem Cenckiewiczem) pt. "Reset".
Jak donoszą media, Michał Rachoń już zaczął działać w sprawie swojej dalszej kariery. Według portalu NaTemat.pl dziennikarz jest pewien, że straci pracę w TVP. Prezenter ma też nie rozważać szukania posady w innej telewizji.
"On raczej nie ma złudzeń, że gdzieś go zechcą. A zapowiedzi nowego medium PiS-owego to póki co tylko słowa. Obecnie pracuje on nad kanałem na YouTube" – zdradziła portalowi osoba z bliskiego otoczenia dziennikarza.
"Chodzi o przeniesienie tam formatów, nad którymi pracował, w tym programu 'Rock Rachon;, nadawanego w TVP World. Tę informację potwierdzają zresztą dwa źródła" – informuje serwis.