Nowe informacje o stanie zdrowia papieża. Franciszek: Mam zapalenie płuc
Papież Franciszek trafił w sobotę do szpitala. Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej poinformowało, że wszystkie zaplanowane audiencje zostały odwołane z powodu "lekkiego stanu grypowego".
Następnie Watykan przekazał, że Ojciec Święty przeszedł tomografię komputerową, aby wykluczyć ryzyko powikłań płucnych. Wynik badania był negatywny i papież wrócił do Domu św. Marty.
Papież Franciszek: Mam zapalenie płuc
W niedzielę Franciszek po raz pierwszy nie odczytał rozważań przed południową modlitwą Anioł Pański. Zrobił to w imieniu Ojca Świętego ksiądz prałat Paolo Braida, odpowiedzialny za przygotowanie papieskich tekstów. Papież połączył się z wiernymi za pośrednictwem watykańskich mediów z kaplicy Domu św. Marty, gdzie mieszka. Wyjaśnił, że nie może czytać z powodu "infekcji w płucach". Franciszek kaszlał, a na dłoni miał plaster, wskazujący na miejsce po kroplówce.
Na zakończenie swojego rozważania Ojciec Święty zachęcił wiernych do zastanowienia się nad swoim zaangażowaniem w potrzeby cierpiących spotykanych na swojej drodze. – Niech Maryja pomoże nam miłować Jezusa, naszego Króla, w Jego braciach najmniejszych – apelował.
Kłopoty zdrowotne papieża Franciszka
W marcu papież Franciszek trafił do szpitala z zapaleniem oskrzeli. Watykan przekazał wówczas informacje sztabu lekarskiego, który zajmuje się papieżem. "'W toku zaprogramowanych kontroli klinicznych, u Ojca Świętego stwierdzono zapalenie oskrzeli spowodowane zakażeniem, które wymagało zastosowania leczenia antybiotykami na bazie infuzyjnej, co przyniosło oczekiwane skutki z lekką poprawą stanu zdrowia" – mogliśmy przeczytać.
6 listopada media donosiły o przeziębieniu papieża Franciszka. W związku z tym, Ojciec Święty nie przeczytał przygotowanych przemówień na audiencji u żydowskich rabinów z Europy, decydując się, zamiast tego, wręczyć uczestnikom kopie tekstu.