Poseł KO chce odejść od abonamentu RTV. Wiadomo, co w zamian
"Jest problem z abonamentem RTV. Według mnie stał się bardzo anachronicznym i mało skutecznym instrumentem, dlatego powinien zostać zniesiony. Teraz abonament płacą nieliczne osoby, najczęściej te, które robiły to jeszcze wiele lat temu" – mówi Zdrojewski w rozmowie z portalem money.pl.
Szef sejmowej komisji kultury wskazuje, że co prawda "ściągalność abonamentu się poprawiła, ale nadal to bardzo niesprawiedliwa forma haraczu". "Wszyscy mają radio, korzystają także z przekazów telewizyjnych, a abonament płaci mały procent użytkowników i coś z tym fantem trzeba zrobić" – stwierdza.
"Nowy stary" pomysł
Bogdan Zdrojewski proponuje, aby abonament RTV zastąpić opłatą audiowizualną. "Chodzi mi o symboliczną opłatę pobieraną automatycznie od każdego, w wysokości na przykład 9 złotych. Podkreślam jednak, że to jest jeden z pomysłów. Drugi to pozostawienie rekompensaty dla mediów publicznych, ale oczywiście nie na tak ogromnym poziomie, jak teraz. Warto pamiętać, że media publiczne korzystają także z dochodów z reklam. Choć mają w porównaniu do mediów prywatnych ograniczenia, to są to i tak warunki zbliżone do rynku komercyjnego" – przekonuje poseł KO.
Według polityka taka zmiana nie odbiłaby się negatywnie na regionalnych oddziałach telewizji i radia. "Do tej pory lwią część rekompensaty konsumowały i tak warszawskie ośrodki" – zaznacza Zdrojewski.
Zdrojewski uważa, że należałoby także wprowadzić abolicję, dla tych, którzy do tej pory nie płacili abonamentu. Z dwóch powodów. "To dlatego, że po pierwsze abonament jest anachroniczny i niesprawiedliwy. Druga kwestia to jakość przekazu telewizji publicznej w ostatnich latach. To była zwykła, wulgarna, propaganda pisowska" – przekonuje poseł KO.