Incydent na szczycie OBWE. Ławrow nagle przerwał wystąpienie

Dodano:
Siergiej Ławrow, minister spraw zagranicznych Rosji Źródło: Wikimedia Commons / Kremlin.ru
Podczas szczytu OBWE w Skopje ukraińska delegacja zaczęła opuszczać salę podczas przemówienia szefa MSZ Rosji Siergieja Ławrowa.

Ze względu na obecność szefa rosyjskiej dyplomacji uczestnictwa w spotkaniu odmówili już wcześniej ministrowie spraw zagranicznych Ukrainy, Polski, Litwy, Łotwy i Estonii. Gdy Ławrow rozpoczął swoje przemówienie, część dyplomatów, w tym cała delegacja ukraińska, zaczęła opuszczać salę.

Rosyjski minister przemawiał w języki rosyjskim. Mówił m.in. o "opłakanym stanie" OBWE i o tym, że "zachodnie elity polityczne" dokonały wyboru nie na korzyść organizacji, ale na korzyść NATO. Przekonywał, że jednym z kluczowych elementów linii przyjętej przez Zachód była "lekkomyślna ekspansja NATO na wschód, która rozpoczęła się po rozwiązaniu Układu Warszawskiego".

Ławrow w pewnym momencie przerwał swoje wystąpienie i najwyraźniej w odpowiedzi na wydarzenia na sali powiedział po angielsku: "Czy możecie zostawić mnie w spokoju? Dziękuję". Po czym kontynuował przemówienie.

Podróż na szczyt OBWE. Samolot Ławrowa musiał zmienić trasę

Ławrow miał lecieć na szczyt OBWE do Skopje w Macedonii Północnej przez przestrzeń powietrzną Bułgarii. Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych otrzymało z wyprzedzeniem specjalne pozwolenie na lot od władz bułgarskich, ponieważ rosyjskie samoloty mają zakaz latania nad Europą ze względu na sankcje nałożone na Moskwę w związku z jej inwazją na Ukrainę.

Ostatecznie jednak samolot Ławrowa musiał lecieć przez Grecję. Władze Bułgarii odmówiły mu przelotu, ponieważ na pokładzie była przedstawicielka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa, której nie dotyczyło wydane zezwolenie.

Coroczny szczyt Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie potrwa do piątku. Rosja jest jednym z 57 państw członkowskich tego bloku. W zeszłym roku prezydencję w OBWE sprawowała Polska, a szczyt odbył się w grudniu w Łodzi. Ławrowowi nie udzielono wówczas zgody na wjazd do naszego kraju ze względu na wpisanie go na unijną listę sankcyjną.

Źródło: Meduza
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...