PSL o problemach służby zdrowia. "Zgłosimy poprawki do budżetu"

Dodano:
Władysław Kosiniak-Kamysz, szef PSL Źródło: PAP / Marcin Obara
W przyszłym tygodniu w II czytaniu budżetu zgłosimy poprawki. Wszystko jest jeszcze możliwe. Budżet na 2018 rok nie został jeszcze przyjęty, można go zmienić, dofinansować służbę zdrowia – mówił dzisiaj w Sejmie lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.

Od początku stycznia w wielu szpitalach grafik lekarzy już jest wyjątkowo napięty z powodu protestu lekarzy rezydentów, a problemy kadrowe będą się tylko pogarszać. W całym kraju klauzulę opt-out wypowiedziało dotychczas kilka tysięcy lekarzy, co oznacza, że nie będą oni pracować dłużej niż 48 godzin tygodniowo tak jak dotychczas.

Już jutro odbędzie się nadzwyczajne posiedzenie komisji zdrowia w sprawie sytuacji w szpitalach. Nie wiadomo czy minister będzie w niej uczestniczył, ale jak zadeklarował Konstanty Radziwiłł, pojawi się na niej ktoś z kierownictwa resortu.

Dofinansowanie na służbę zdrowia?

– Sytuacja jest naprawdę bardzo trudna. 3,5 tys. lekarzy wypowiedziało umowę opt-out, 150 szpitali, ich funkcjonowanie i dostępność dla pacjentów jest zagrożona (...) W nowy rok wchodzimy z brakiem stabilności finansowania służby zdrowia – mówił Kosiniak-Kamysz.

– Oczekiwania nie tylko płacowe, ale jakości prac i to nie tylko lekarzy rezydentów, ale specjalistów, pielęgniarek, ratowników medycznych są jak najbardziej uzasadnione. Przyjęcie ustawy i 6% PKB w 2025 roku nie zmieni sytuacji polskich pacjentów. Jako PSL jesteśmy otwarci do współpracy. Rok temu po raz kolejny zachęcaliśmy ministra Radziwiłła do tego żeby przyjrzał się Paktowi na rzecz zdrowia, gdzie mamy konkretne propozycje. Przesunięcie 2% składki rentowej na rzecz służby zdrowia, szczególnie leczenia osób starszych, seniorów. To bardzo potrzebne. Te osoby potrzebują dzisiaj najwięcej wsparcia. Po drugie jest potrzebne ponadpolitycznie porozumienie ws. Służby zdrowia i do takiego jesteśmy gotowi, tylko trzeba prowadzić dialog i rozmowy, a nie udawać. Dzisiaj minister Radziwiłł pozostawił pacjenta, czyli służbę zdrowia, który kona samotnie, przygląda się co się dzieje z tym pacjentem, ale nie reaguje i nie pomaga. To wielkie zaniedbanie – mówił lider PSL. Kosiniak-Kamysz zaapelował też do ministra zdrowia, aby ten "wziął się do roboty".

– Czas podjąć konkretne działania, nie tylko wzywać do honorowego zachowania się dyrektorów. Nie ma pan pomysłu na służbę zdrowia, to proszę skorzystać z naszych propozycji – dodał polityk, zapowiadając złożenie poprawek do budżetu.

Źródło: X / 300polityka.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...