Kukiz zaskoczył ws. Tuska. Stawia mu jeden warunek
W ubiegłym tygodniu doszło do spotkania Donalda Tuska z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią, po którym lider PO poinformował, że wyboru nowego premiera należy spodziewać się 11 lub 12 grudnia, natomiast zaprzysiężenia rządu 13 grudnia.
Wcześniej premier Mateusz Morawiecki ustalił z marszałkiem Sejmu, że 11 grudnia o godz. 10 wygłosi expose, po którym odbędzie się głosowanie nad wotum zaufania dla rządu PiS.
Po wyborach 15 października Prawo i Sprawiedliwość ma w Sejmie 194 mandaty, natomiast Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Nowa Lewica łącznie – 248. Do większości potrzeba 231.
Co zrobi Kukiz?
Paweł Kukiz przekazał w rozmowie z PAP, że poprze rząd premiera Morawieckiego. – Liczę na to, że w swoim expose nawiąże do konieczności zmian ustrojowych, które wpisaliśmy w porozumienie przedwyborcze z Prawem i Sprawiedliwością – stwierdził. Jego zdaniem jest "kolosalna różnica" pomiędzy rządem Morawieckiego a rządem Tuska.
Co jednak ciekawe, lider Kukiz'15 przyznaje, że nie wyklucza na 100 proc. poparcia rządu Tuska. Dodaje jednak, że to bardzo wątpliwy scenariusz.
– Oczywiście, zastanowię się nad sposobem głosowania, jeśli Tusk w swoim expose podkreśli konieczność zmiany ordynacji wyborczej, konieczność obniżenia progów przy referendach, konieczność wprowadzenia instytucji referendum prawdziwie obywatelskiego – bez uczestnictwa polityków – mówił Kukiz.
Polityk dodaje jednak, że nadal pamięta, jak Tusk wykorzystywał postulaty obywatelskie do budowania poparcia, po czym porzucił je po przejęciu władzy w 2007 roku. – Jeżeli takie deklaracje złoży, to się zastanowię, ale nawet w momencie zastanawiania się, będę miał mocno w pamięci słynne 4 X TAK, czyli możliwość wprowadzenia postulatów proobywatelskich przez rządy PO-PSL i które nie zostały wprowadzone – kontynuuje polityk.