Zapowiada się gorący dzień w Sejmie. Co Tusk powie w exposé?

Sejm wznowi obrady o godz. 10. Posiedzenie rozpocznie się od expose Donalda Tuska, który wczoraj został wybrany na premiera. Tusk przedstawi również skład nowego rządu, wraz z wnioskiem w sprawie wyboru Rady Ministrów.

Zgodnie z informacjami dostępnymi na stronie internetowej Sejmu, na "przedstawienie przez Prezesa Rady Ministrów programu działania oraz składu Rady Ministrów" oraz oświadczenia w imieniu klubów i kół w harmonogramie przewidziano czas od godz. 10 do 16. Następnie odbędzie się głosowanie nad wotum zaufania dla nowego rządu.

Sejm wybierze skład komisji śledczej ds. wyborów kopertowych

W porządku obrad jest także m.in. głosowanie nad wyborem składu osobowego komisji śledczej do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości działań podjętych w celu przygotowania i przeprowadzenia wyborów prezydenckich w 2020 r. w formie głosowania korespondencyjnego (tzw. wyborów kopertowych).

Posłowie mają też głosować nad poselskim projektem uchwały w sprawie powołania Komisji Śledczej do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości działań, a także występowania nadużyć, zaniedbań i zaniechań w zakresie legalizacji pobytu cudzoziemców na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w okresie od dnia 1 stycznia 2019 r. do dnia 20 listopada 2023 r. (chodzi o tzw. aferę wizową).

Spekulacje wokół exposé Tuska. Co powie nowy premier?

Jak informuje "Rzeczpospolita", sejmowe kuluary rozgrzały spekulacje dotyczące tego, co Tusk powie w swoim exposé. Według ustaleń "Rz", wystąpienie nowego premiera ma być "krótkie" i "treściwe". Źródła gazety twierdzą, że może potrwać około godziny.

Zdaniem polityków Koalicji Obywatelskiej, na których powołuje się "Rz", przemówienie Tuska ma być przede wszystkim "listą tematów, zadań i konkretnych posunięć, które planuje nowy rząd w ciągu najbliższych dni, tygodni i miesięcy".

Sam Tusk dopytywany o treść swojego exposé zapewnił, że "wszystko w sercu jest" i że nie będzie ono trwało trzech godzin. – Proszę być zrelaksowanym. Nie pobiję własnego rekordu – powiedział w poniedziałek podczas rozmowy z dziennikarzami na korytarzu w Sejmie.