"Niech żyje Polska". Tak Kraśko zakończył "Fakty" w dniu zmiany premiera

Dodano:
Dziennikarz Piotr Kraśko Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Piotr Kraśko, prezenter "Faktów" w stacji TVN, w nietypowy sposób zakończył poniedziałkowe wydanie programu.

W poniedziałek wieczorem Sejm zdecydował w głosowaniu, że Donald Tusk będzie nowym premierem. Za powołaniem szefa PO na stanowisko szefa rządu opowiedziało się 248 posłów, przeciw było 201, nikt nie wstrzymał się od głosu. Sejm wybiera prezesa Rady Ministrów bezwzględną większością głosów, w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.

Wcześniej posłowie nie udzielili wotum zaufania rządowi Mateusza Morawieckiego. To oznacza koniec 8 lat rządów Prawa i Sprawiedliwości. Władzę przejmuje koalicja KO, Trzeciej Drogi oraz Lewicy.

We wtorek o godz. 10 premier Tusk wygłosi w Sejmie expose. W środę rano ma dojść do zaprzysiężenia nowego rządu przez prezydenta Andrzeja Dudę.

Kraśko: Nie wiem, czy byśmy przetrwali

Lewicowo-liberalne media, które zawsze wspierały Platformę Obywatelską, nie kryją radości ze zmiany władzy. Wyraz temu dał Piotr Kraśko, jeden z prowadzących głównego serwisu informacyjnego w stacji TVN, czyli "Faktów".

Na koniec poniedziałkowego wydania powiedział: – Dziękuję, że są państwo z nami, że są państwo z nami dzisiaj, przez te wszystkie lata i przed telewizorami i we wszystkich miejscach, kiedy tak bardzo potrzebowaliśmy państwa wparcia. I gdyby nie wy, drodzy państwo, to nie wiem, czy byśmy to przetrwali. I zawsze będziemy o tym pamiętać.

Bardzo dziękuję, dobrego wieczoru, niech żyje Polska – zakończył Kraśko.

Radość Giertycha

Nowa większość nie kryje entuzjazmu. – Tęskniłem za tym dniem. I wielu Polaków za tym dniem tęskniło. To był dzień niesamowity – powiedział w rozmowie z reporterem TVN24 poseł KO Roman Giertych.

Polityk zaznacza, że cieszy się z powrotu do Sejmu. – Jestem bardzo szczęśliwy, że miałem okazję głosować tutaj na Donalda Tuska. Nasza grupa posłów zainicjowała hymn. Koniec PiS, koniec koszmaru, koniec tych postaci. Wiele problemów przed nami, wiele będziemy popełniać błędów, ale wróciło słońce – przekonuje.

Giertych był także pytany o ewentualne stanowisko w państwowych instytucjach. – Nie będę prokuratorem generalnym, będę się realizował w Sejmie. Już wiem, jakie będę miał zadania. Będę w komisji śledczej. Ale o szczegółach będziemy informować później. Nie w jednej z tych trzech, które są – odparł poseł KO, nawiązując do komisji śledczych ds. wyborów kopertowych, Pegasusa i afery wizowej.

– Cieszę się, że Adam Bodnar jest kandydatem na prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości – dodał mecenas.

Źródło: TVN24
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...