"To obiecujące". Błaszczak o zapowiedziach Kosiniaka-Kamysza

Dodano:
Mariusz Błaszczak i Władysław Kosiniak-Kamysz podczas uroczystości powitania nowego ministra w siedzibie MON Źródło: PAP / Leszek Szymański
Zapowiedzi Kosiniaka-Kamysza są obiecujące, ale są one realizacją kursu, który PiS przyjęło – ocenia były szef MON Mariusz Błaszczak.

– Zapowiedzi Władysława Kosiniaka-Kamysza są obiecujące, jak najbardziej oczywiście. To są zapowiedzi realizacji kursu, który PiS przyjęło, jest kwestia wiarygodności i to nie tylko samego nowego ministra obrony narodowej, ale całego rządu. Jeśli chodzi o Donalda Tuska to przypomnę, że za jego poprzednich rządów ponad 600 jednostek WP zostało zlikwidowanych, szczególnie na wschód od Wisły – stwierdził Mariusz Błaszczak w programie,,Sygnały dnia” w PR1.

Były minister dodał, że swojemu następcy przekazał informacje, które dot. bezpieczeństwa Polski i podkreślił, że przede wszystkim Polska musi liczyć na własne siły.

– To jest sprawa zasadnicza, w sensie wzmacniania WP. Wtedy sojusznicy nam pomogą, jeżeli WP będzie silne, że musimy budować relacje sojusznicze także. Mówiłem o relacjach z USA, które są bardzo dobre, ale to wymaga wszystko zabiegów, wymaga determinacji, wymaga ciężkiej pracy no i wymaga przede wszystkim tego, żeby mieć wsparcie w ministrze finansów no i w samym premierze – stwierdził.

Kosiniak-Kamysz deklaruje współpracę z prezydentem

W środę Mariusz Błaszczak oficjalnie przekazał obowiązki szefa MON Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi. – To dla mnie niezwykły moment, kiedy rozpoczynam swoją misję. Często powtarzaliśmy trzy główne argumenty świadczące o tym, co zrobić, by Polska była bezpieczna – podkreślił nowy szef MON. – Pierwszym jest wspólnota narodowa, do niej jesteśmy zobowiązani, musimy ją odbudować. Druga kwestia to jest siła w sojuszach. I jest wielka trzecia rzecz, to jest silna, dobrze wyposażona armia – dodał.

Zaznaczył, że jest dumny ze wszystkich, którzy służą Rzeczpospolitej i że mundur żołnierza Wojska Polskiego jest "święty". – Deklaruję jak najlepszą współpracę z prezydentem, bo to jest wspólna odpowiedzialność władzy wykonawczej – oświadczył Kosiniak-Kamysz.

Zwracając się do Błaszczaka zapewnił, że kiedy on będzie przekazywał obowiązki swojemu następcy, na mapie Polski pojawi się jeszcze więcej jednostek WP.

Expose Tuska. Co premier mówił o polskiej armii?

Polska armia będzie dobrze uzbrojona, z poszanowaniem zawartych już kontraktów – zadeklarował premier Donald Tusk podczas swojego expose w Sejmie.

– Nadzór cywilny nad polskim wojskiem – to jest coś dziś naprawdę kluczowego – ten nadzór to przede wszystkim konsekwentne uzbrajanie polskiej armii, z poszanowaniem tych wszystkich i zobowiązań, i kontraktów zawartych przez naszych poprzedników. Ja, oczywiście, wykluczam sytuacje, w których okazałoby się, że jakiekolwiek działania miałyby charakter korupcyjny – oświadczył Tusk.


Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...