Stadion Ruchu Chorzów bez wsparcia z budżetu? Resort odpowiada
W połowie października w siedzibie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów odbyło się spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego z przedstawicielem kibiców Ruchu Chorzów. W jego trackie ówczesny szef rządu zapewnił, że obiecana kwota 100 mln złotych na modernizację stadionu należącego do klubu zostanie przekazana władzom miasta. Później potwierdził tę obietnicę podczas konferencji prasowej w Chorzowie.
Są pieniądze na budowę stadionu
Tymczasem prezydent Chorzowa twierdzi, że obiecanej przez Morawieckiego kwoty nie ma, przez co projekt przebudowy stadionu stoi pod znakiem zapytania. Jednak ustalenia poczynione przez Szymona Michałka, kibica Ruchu Chorzów i działacza na rzecz modernizacji stadionu, przeczą tym słowom.
Jak pisze Michałek na swoim profilu na Facebooku, niedawna konferencja prasowa prezydenta miasta Andrzeja Kotali, prezesa ADM Serwis Marcina Mańki oraz posła Koalicji Obywatelskiej Wojciecha Saługi wprawiła go w zdumienie. To właśnie podczas tego spotkania z mediami padły słowa o tym, że nie ma pieniędzy na nowy stadion dla Ruchu Chorzów.
Tymczasem z pisma Ministerstwa Sportu i Turystyki datowanego na 11 grudnia, opublikowanego przez Michałka w mediach społecznościowych, wynika, że środki na budowę stadionu znajdują się w budżecie państwa, będą one jednak wypłacane transzami po uprzednim działaniu ze strony władz miasta.
"Po zakończeniu opisanej wyżej procedury pierwszym etapem będzie zawarcie umowy o dofinansowanie. Nie wiąże się to nigdy z bezpośrednim przekazaniem środków na realizowane zamierzenia inwestycyjne – zgodnie z zapisami programu środki są uruchamiane na podstawie przekładanych przez beneficjenta faktur lub rachunków za zrealizowane roboty budowlane, zgodnie z harmonogramem realizacji zadania, będącym załącznikiem do umowy dotacyjnej" – napisało MSiT.
"Na koniec chciałbym dodać, że liczę że nowy rząd pod przewodnictwem Premiera Donalda Tuska oraz nowego Ministra Sportu Sławomira Nitrasa, będzie realizował rozpoczęte projekty, w tym budowy stadionu Ruchu. Martwi jednak brak wiedzy lub być może celowe wprowadzanie chorzowian i kibiców Ruchu w błąd, które miało miejsce na piątkowej konferencji" – skomentował Michałek.