Scheuring-Wielgus rozważa opuszczenie Nowoczesnej. "Czuję się totalnie rozczarowana"

Dodano:
Joanna Scheuring-Wielgus Źródło: PAP / Leszek Szymański
Joanna Scheuring-Wielgus rozważa opuszczenie Nowoczesnej. To efekt wczorajszego głosowania nad odrzuceniem obywatelskiego projektu komitetu "Ratujmy Kobiety 2017", zakładającego liberalizację przepisów antyaborcyjnych. Głosu nie oddało 10 posłów Nowoczesnej.

Chociaż PiS nie popiera projektu komitetu "Ratujmy kobiety 2017", to jego kierownictwo zagłosowało przeciwko odrzuceniu go w I czytaniu. Wśród przeciwników odrzucenia projektu w pierwszym czytaniu byli m.in. prezes Jarosław Kaczyński, Elżbieta Witek, Jarosław Gowin, Joachim Brudziński, Mariusz Błaszczak, Krzysztof Czabański, Marek Kuchciński, Antoni Macierewicz, Beata Mazurek, Jacek Sasin, Ryszard Terlecki i Witold Waszczykowski. Posłowie tłumaczyli, że taka postawa wynika to m.in. "z uwagi na obywatelski charakter" projektu, który zebrał wiele podpisów.

Za odrzuceniem projektu w pierwszym czytaniu było też trzech parlamentarzystów PO: Marek Biernacki, Joanna Fabisiak i Jacek Tomczak. 104 posłów Platformy chciało procedowania nad projektem, 29 nie głosowało. W Nowoczesnej 15 posłów opowiedziało się przeciwko odrzuceniu, Paweł Pudłowski wstrzymał się od głosu, nie głosowało 10 osób.

Taka postawa posłów PO i Nowoczesnej, którzy nie głosowali nad projektem wywołała falę komentarzy. Okazuje się jednak, że głosowanie może przynieść poważniejsze skutki. Joanna Scheuring-Wielgus przyznała, że rozważa odejście z partii. – Jest mi wstyd, czuję się totalnie rozczarowana. Nie wiem, jakie decyzje podejmiemy na klubie - muszą to być konsekwencje dla Nowoczesnej. Rozważam opuszczenie partii – powiedziała w rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press.

Źródło: X / @KubaOworuszko
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...