Wałęsa grozi, że w sprawie ”TW Bolka” poprosi o międzynarodową pomoc
„Generał Kiszczak (…) nie mógł jednocześnie nagrać na taśmie telewizyjnej w obecności żony i świadków oświadczenia tym razem mówiącego prawdę o pomówieniach pod nazwą TW Bolek” – napisał były prezydent na Twitterze.
Lech Wałęsa ponownie stwierdził, że jego zdaniem kwestia dokumentów, które zabezpieczyły służby 2 lata temu po śmierci Czesława Kiszczaka, to wielka manipulacja wymierzona przeciw niemu.
„Cała sprawa Teczek Kiszczaka jest prowokacją od dawna przygotowywaną” – ocenił.
Były prezydent zagroził, że zwróci się w tej sprawie o międzynarodową pomoc, jeżeli zajdzie taka potrzeba.
„W świetle faktów i niejasności żądam komisyjnego dochodzenia z obecnością moich prawników. Jeśli nie będzie zgody zwrócę się o międzynarodową pomoc w wyjaśnieniu tej sprawy” – zapewnił.
Dodatkowo Wałęsa wyraził przekonanie, że poparcie dla Solidarności w czasach PRL-u było w istocie poparciem jego osoby.
„Świat ufał i wspierał mnie pod nazwą Solidarności. Nie zawiodłem i nie zawiodę. Kłamcy i oszuści nie mogą brudzić naszego pięknego solidarnościowego zwycięstwa” – przekonywał na Twitterze.