Skurkiewicz: Na podstawie uchwał i dekretów rządzi Putin
DoRzeczy.pl: Jak ocenić dzisiejsze działania rządu Donalda Tuska w stosunku do Telewizji Polskiej?
Wojciech Skurkiewicz: W historii polskich mediów tylko dwukrotnie został wyłączony sygnał telewizyjny. Miało to miejsce 13 grudnia 1981 r., kiedy był wprowadzony stan wojenny i dzisiaj, kiedy został wyłączony sygnał programu TVP Info. To sytuacja bez precedensu w państwie demokratycznym, w państwie prawa. Tego typu działalność jest absolutnie antydemokratyczna, która nie ma nic wspólnego z państwem prawa. Jeśli chodzi o prawodawstwo polskie, źródła prawa, to jest oczywiście konstytucja RP i ustawy. Nie uchwały, ale ustawy. Na podstawie uchwał i dekretów zarządza swoim krajem Putin. Nie chcemy, żeby nasz kraj podążał tą samą drogą jak federacja rosyjska.
W jaki sposób Prawo i Sprawiedliwość zamierza bronić mediów publicznych? Czy takie wydarzenia, jak dzisiejsza manifestacja to odpowiednia droga?
Absolutnie tak. Każda metoda, każdy sposób, aby bronić demokracji i wolności mediów jest ważna i musi być skuteczna. Dlatego te działania jako politycy Prawa i Sprawiedliwości podejmiemy. Nie zatrzymamy się na tym, co podejmujemy od wczoraj, czyli również obecności w obiektach Telewizji Polskiej, zarówno na Woronicza, jak i na Placu Powstańców Warszawskich. To są rzeczy, które są absolutnie oczywiste. Dziś pluralizm, o którym tak mówili politycy Platformy Obywatelskiej, został podeptany. Dzisiaj demokratyczne zasady funkcjonowania państwa prawa zostały podeptane. Nasuwa się na usta jedno skojarzenie – 13 grudnia został zaprzysiężony przez prezydenta rząd Donalda Tuska. Dzisiaj koalicja 13 grudnia działa podobnie, w sposób antydemokratyczny w stosunku do mediów, do demokratycznych organów państwa. Nie powinniśmy o to mieć żadnych wątpliwości.