"Jestem gotów". Nowa funkcja Morawieckiego
Jako pierwsza o pomyśle powołania zespołu pisał portal Interia.pl. Teraz doniesienia te potwierdził poseł Jan Dziedziczak w rozmowie z "Super Expressem".
Nowa funkcja Morawieckiego
Zespół Pracy Państwowej będzie rozliczał rząd Donalda Tuska z realizowania wyborczych obietnic. Ma także, według słów samego Morawieckiego, pracować nad nową, pozytywną propozycją programową dla Polaków.
– Jestem gotów stanąć na czele zespołu, którego częścią będzie ocena różnych zapowiedzi okresu wyborczego. Ale przede wszystkim – praca pozytywna nad propozycją dla Polaków. (...) Mamy konkretny plan i będziemy go prezentować i nim inspirować niezależnie od tego, czy będziemy rządzili, czy będziemy w opozycji – powiedział Morawiecki w listopadowym wywiadzie dla Interii.
PiS w opozycji
W wyniku wyborów parlamentarnych z 15 października Prawo i Sprawiedliwość, choć uzyskało najlepszy wyniki w kraju, straciło władzę na rzecz koalicji partii opozycyjnych. Politycy partii Jarosława Kaczyńskiego zapowiedzieli, że będą twardą i merytoryczną, ale nie totalną, opozycją.
Po przejęciu mediów publicznych przez rząd Donalda Tuska posłowie PiS zaangażowali się w obronę wolności słowa i pluralizmu. Zorganizowali protest w siedzibie TVP. Przeprowadzali również interwencje poselskie (m.in. w siedzibie Polskiej Agencji Prasowej).
W tych działaniach aktywny udział bierze także Mateusz Morawiecki. Były premier nagrał film w języku angielskim, w którym alarmował w sprawie przejęcia TVP i złamania prawa przez nowy rząd.
Na nagraniu podkreślił, że działania podejmowane przez obecną większość sejmową są niezgodne z polską konstytucją oraz wskazuje, że nowy minister sprawiedliwości Adam Bodnar kwestionuje status sędziów, mimo że ci zostali legalnie zaprzysiężeni przez prezydenta.