Rząd podjął decyzję ws. wakacji kredytowych. Buda: Katastrofa
Na stronach Rządowego Centrum Legislacji pojawił się projekt nowelizacji ustawy o wakacjach kredytowych przygotowany przez Ministerstwo Finansów. Zakłada on, że z przerwy w spłacie kredytu będzie można skorzystać "w wymiarze jednego miesiąca od dnia 1 marca 2024 r. do dnia 31 marca 2024 r., zaś w przypadku kolejnych kwartałów – w wymiarze miesiąca w każdym kwartale".
Koszt tego rozwiązania oszacowano na 3,6 mld złotych, przy założeniu, że skorzysta z niego 100 proc. uprawnionych. Jeśli chętnych do skorzystania z wakacji kredytowych będzie tyle samo, ile w tym roku, wtedy koszt programu powinien zamknąć się w kwocie ok. 2,5 mld złotych.
Nowelizacja wprowadza także kryterium dochodowe dla osób, które chcą skorzystać z możliwości czasowego zawieszenie spłaty rat kredytu.
"Jednocześnie proponuje się, aby kryterium, zgodnie z którym zawieszenie spłaty kredytu będzie przysługiwało konsumentowi, jeżeli średnia arytmetyczna wartości wskaźnika RdD (Rata do Dochodu) w rozumieniu ustawy z dnia 9 października 2015 r. o wsparciu kredytobiorców, którzy zaciągnęli kredyt mieszkaniowy i znajdują się w trudnej sytuacji finansowej za okres ostatnich trzech miesięcy poprzedzających miesiąc złożenia wniosku będzie przekraczać 35 proc." – czytamy w projekcie ustawy.
Buda: Katastrofa
Zaproponowane zmiany skrytykował poseł PiS Waldemar Buda. Były minister rozwoju i technologii określił je jako "katastrofę".
"Katastrofa! Wakacje kredytowe z kryterium dochodowym dla wszystkich! To ograniczenie uprawnienia dla małych kredytów a włączenie tych nawet bardzo dużych! Grupa docelowa mniejsza niż połowa w stosunku do naszej ustawy! Tak się kończy pisanie ustaw przez Ministra Finansów! Ustawa jest do kosza a pracę nad ustawą powinny być przekazane Ministrowi Rozwoju (tak była przygotowywana ostatnia ustawa, kiedy ja byłem w @MRiTGOVPL)" – napisał poseł w mediach społecznościowych.