Krytyk papieża surowo ukarany. Kardynał stracił pensję i musi opuścić watykańskie mieszkanie
Według medialnych doniesień, papież omówił planowane działania przeciwko amerykańskiemu kardynałowi podczas spotkania szefów biur watykańskich, które odbyło się 20 listopada.
Franciszek miał powiedzieć, że kardynał Raymond Burke jest źródłem "braku jedności" w Kościele i że "wykorzystywał" watykańskie przywileje przyznane emerytowanym kardynałom.
Krytykujący papieża kardynał Burke surowo ukarany
Włoski katolicki blog informacyjny "La Nuova Bussola Quotidiana" napisał pod koniec listopada, że papież określił kardynała Burke'a jako swojego "wroga" i odbierze mu mieszkanie oraz pensję.
Jak donosi dziennik "Il Messaggero", przed świętami Bożego Narodzenia kardynał Raymond Burke nie znalazł już na swoim koncie pensji w wysokości około 5 tys. euro (wraz z dodatkami). Włoska gazeta podała, że były prefekt Trybunału Sygnatury Apostolskiej został ukarany za otwarty sprzeciw wobec reform Franciszka. Amerykański hierarcha kościelny musi także opuścić mieszkanie w pobliżu placu św. Piotra w Rzymie.
"Powszechne jest przekonanie o tym, że papież ukarał kardynała z USA za to, że otwarcie krytycznie wypowiada się o nim i zawsze kontestował sposób wydawania dokumentów Watykanu, niekiedy niezgodnych, według niego, z tradycją i nauczaniem" – czytamy w "Il Messaggero".
Kim jest amerykański kardynał Raymond Burke?
Raymond Burke został wyświęcony na kapłana przez papieża Pawła VI w 1975 r. Od 1995 r. do 2004 r. był biskupem La Crosse w stanie Wisconsin, a w latach 2004-2008 – arcybiskupem St. Louis. Burke, powszechnie uważany za eksperta w dziedzinie prawa kanonicznego, został mianowany w 2008 r. na prefekta Najwyższego Trybunału Sygnatury Apostolskiej (najwyższej władzy sądowniczej w Kościele) przez papieża Benedykta XVI. Dwa lata później Benedykt mianował go kardynałem.
Papież Franciszek usunął go ze stanowiska prefekta w 2014 r. i zamiast tego mianował go kardynałem-patronem Suwerennego Zakonu Wojskowego Maltańskiego. Funkcja ta ma charakter głównie ceremonialny.