Szokujące doniesienia z siedziby TVP. "Policja sprawdza bagażniki"

Dodano:
Funkcjonariusze policji przed budynkiem TVP przy ulicy Woronicza w Warszawie Źródło: PAP / Archiwum Kalbar
Pracownik TVP ujawnił, co obecnie dzieje się w siedzibie Telewizji Polskiej. Szokujące doniesienia.

W ostatnich dniach miała miejsce prawdziwa rewolucja w mediach publicznych. 27 grudnia minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz zdecydował o postawieniu ich w stan likwidacji. Tydzień wcześniej minister Sienkiewicz odwołał prezesów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej. Nowe zarządy spółek zostały wyłonione przez nowe rady nadzorcze powołane przez ministra. Niecałą godzinę po publikacji oświadczenia resortu kultury przestały nadawać stacje TVP Info i TVP3 (zamiast nich zaczęto emitować sygnał TVP1 i TVP2). Chwilę później padła też strona internetowa stacji. Po jakimś czasie do sieci zaczęły trafiać niepokojące nagrania z siedziby TVP przy Woronicza 17 w Warszawie, na których widać było przepychanki z politykami i dziennikarzami.

Teraz, osoba związana z TVP zdradziła w rozmowie z portalem Pudelek.pl, jak obecnie wygląda sytuacja na Woronicza w Warszawie. Pracownicy mają już rzekomo dość całego zamieszania i liczą na uspokojenie się sytuacji. Na telewizyjnych korytarzach huczy też od plotek na temat nowych twarzy w Telewizji Polskiej.

Co się dzieje w siedzibie TVP? Pracownik stacji ujawnia szczegóły

Informator Pudelka zdradził, że pracownicy Telewizji Polskiej zmagają się z wyłączaniem z użytku kolejnych obszarów siedziby TVP. Dochodzi nawet kontroli bagażników przez policję. Jak zaznacza źródło serwisu, większość pracowników TVP ma już dosyć napiętej atmosfery i liczy na to, że sytuacja się uspokoi.

– Wszyscy są już zmęczeni gęstniejącą atmosferą w budynku TVP przy Woronicza. Między sobą mówią, że mają nadzieję, że niebawem wrócą do porządku. Obecnie zamykane są kolejne przestrzenie gmachu do użytku pracowników np. garaż podziemny czy większość wejść. Niektórym wjeżdżającym do pracy sprawdzane są bagażniki! Nikt już nie wie, co przyniesie kolejny dzień – zdradził anonimowy pracownik TVP.

Nowe-stare twarze w TVP. Na korytarzach przy Woronicza huczy od plotek

Dziś już wiadomo, że większość dziennikarzy Telewizji Polskiej nie pojawi się już na antenie. Media donoszą z kolei o powrotach do TVP znanych nazwisk, które pożegnały się ze stacją za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości. Podobno plotkuje się o tym też na korytarzach przy Woronicza.

– Pracownicy się licytują, podając kolejne nazwiska gwiazd, które chcą wrócić do TVP. Chodzą plotki, że skoro Monika Richardson mówiła kiedyś w jednym z wywiadów, że jakby zmieniła się władza, to by przemyślała ten powrót, to kto wie, czy niebawem znów nie zobaczymy jej w Telewizji. Takich domysłów nie brakuje. Każdy boi się o swoją przyszłość – donosi źródło Pudelka.

Źródło: Pudelek.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...