Kamiński i Wąsik zatrzymani. Protesty w Warszawie
We wtorek wieczorem policja weszła do Pałacu Prezydenckiego. Były szef MSWiA i były szef CBA Mariusz Kamiński oraz jego były zastępca Maciej Wąsik zostali zatrzymani.
W tym czasie prezydent Andrzej Duda przebywał w Belwederze, gdzie spotkał się z przedstawicielami społeczności białoruskiej i liderką białoruskiej opozycji Swiatłaną Cichanouską.
Protest przed Pałacem Prezydenckim
Demonstracja przed Pałacem Prezydenckim już wcześniej była planowana o godz. 20:00. Około pół godziny przez rozpoczęciem wydarzenia funkcjonariusze policji wkroczyli do Pałacu i zatrzymali polityków Prawa i Sprawiedliwości.
Po zatrzymaniu Kamińskiego i Wąsika, przed Pałacem Prezydenckim zgromadziło się około 300 demonstrantów – relacjonuje radio RMF FM. Protestujący mieli ze sobą biało-czerwone flagi oraz banery. Organizatorzy zapowiedzieli podobną manifestację na środę.
Manifestanci zgromadzili się także przed komendą policji przy ulicy Grenadierów, gdzie przewieziono Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika. Demonstranci krzyczeli m.in. "więźniowie polityczni" oraz "precz z komuną". Odśpiewano też hymn Polski. Przed budynkiem ustawili się policjanci.
Na miejscu pojawili się politycy PiS, m.in. prezes partii Jarosław Kaczyński, Przemysław Czarnek oraz Piotr Gliński.
Sprawa Kamińskiego i Wąsika
Przypomnijmy, że byli szefowie CBA zostali w grudniu skazani prawomocnym wyrokiem na karę więzienia za działania w tzw. aferze gruntowej, mimo że w 2015 r. prezydent Andrzej Duda zastosował wobec nich prawo łaski (po wyroku nieprawomocnym). – Ułaskawienie, którego dokonał pan prezydent, jest zgodne z prawem. Kiedy pan prezydent podejmował tę decyzję w 2015 r., został dokonany bardzo wnikliwy przegląd stanowiska poważnych autorytetów. Zdania były podzielone, ale były również bardzo poważne głosy, które wskazywały jasno, że ułaskawienie obejmuje także tzw. abolicję indywidualną – wyjaśniła na antenie Radia Zet Małgorzata Paprocka z Kancelarii Prezydenta.
Kamiński i Wąsik nie uznają ani werdyktu sądu, ani decyzji o wygaszeniu im mandatów poselskich.