Prof. Piotrowski: Prokuratorem krajowym pozostaje Dariusz Barski

Dodano:
Prof. Ryszard Piotrowski Źródło: PAP / Leszek Szymański
Ustawa nie przewiduje takiej formy usunięcia prokuratora krajowego, z której skorzystał minister Adam Bodnar – uważa prof. Ryszard Piotrowski, konstytucjonalista.

Prokurator Dariusz Barski, jeden z najbliższych współpracowników byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, otrzymał w piątek pismo od prokuratora generalnego Adama Bodnara, w którym stwierdzono, że nie jest on już prokuratorem krajowym.

Bodnar uzasadnił swoją decyzję nieprawidłowym przywróceniem Barskiego do czynnej służby prokuratorskiej w 2022 r. Decyzja ministra wywołała protesty zastępców Barskiego, którzy zarzucili Bodnarowi złamanie prawa.

Jeszcze w piątek resort sprawiedliwości przekazał, że pełniącym obowiązki prokuratora krajowego został Jacek Bilewicz. Prokuratura Krajowa w wydanym oświadczeniu stwierdziła, że na jej czele nadal stoi Dariusz Barski.

Bodnar usunął Barskiego. Prof. Piotrowski: Ustawa nie przewiduje takiej formy

Poważne wątpliwości dotyczące prawidłowości usunięcia Barskiego z urzędu ma konstytucjonalista prof. Ryszard Piotrowski. Jak podkreślił w rozmowie z "Rzeczpospolitą", usunięcie takie możliwe jest jedynie w drodze odwołania, które szczegółowo reguluje ustawa – Prawo o prokuraturze.

Jak podkreśla dziennik, zgodnie z tą procedurą prokuratora krajowego odwołuje premier na wniosek prokuratora generalnego za pisemną zgodą prezydenta.

– Ustawa nie przewiduje takiej formy usunięcia prokuratora krajowego z urzędu, z której skorzystał minister Adam Bodnar. A zatem w rozumieniu ustawy prokuratorem krajowym pozostaje ten, kto urząd ten zajmował, zanim minister dostrzegł nieprawidłowość w jego obsadzeniu – tłumaczy Piotrowski.

Jego zdaniem "wszelkie decyzje będące w kompetencji prokuratora krajowego, jakie podejmie osoba pełniąca obowiązki tego prokuratora, ale nie będąca nim w rozumieniu ustawy, będą obciążone istotną wadą prawną" – podaje "Rz".

Źródło: Rzeczpospolita
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...