Kolejny rekord TV Republika. Najwyższy wynik w historii nadawania

Dodano:
Reporter Telewizji Republika Źródło: PAP / Leszek Szymański
Telewizja Republika zanotowała najwyższy tygodniowy udział w historii nadawania. Tak wysoko nie była nigdy.

Telewizja Republika niedawno stała się drugą stacją newsową w Polsce. Wygrała m.in. z Polsatem News. Wyższy udział w 4+ zanotował tylko kanał TVN24 (7,06 proc.). Na trzecim miejscu znalazł się Polsat News, a kolejne miejsca przypadły Wydarzeniom 24 i TVP Info.

W ostatnich kilku dniach na antenie Telewizji Republika pojawia się jednak znacznie mniej reklam. Tymczasem kolejne firmy zapowiadają, że ich spoty również znikną z tej stacji w najbliższym czasie. Z danych, do których dotarł serwis Wirtualnemedia.pl, wynika, że Telewizja Republika nie odnotowała zwiększonych wpływów z reklam, pomimo ogromnego wzrostu oglądalności.

Kolejny rekord Telewizji Republika. Padł historyczny rekord

Z analizy portalu Wirtualnemedia.pl wynika, że Telewizja Republika zanotowała najwyższy tygodniowy udział w historii nadawania i znalazła się na szóstym miejscu.

Z danych Nielsen Audience Measurement, opracowanych przez serwis wynika, że w minionym tygodniu – od 8 do 14 stycznia – wśród czołowych stacji informacyjnych Telewizja Republika awansowała z 7. na 6. pozycję (4,93 proc.; + 1,61 proc.). Jednocześnie jest to najwyższy tygodniowy udział stacji w historii nadawania.

Z TV Republika znikają kolejne reklamy. Sakiewicz: To stan przejściowy

Wśród firm, których spoty zniknęły z Telewizji Republika są m.in. IKEA, mBank, Tarczyński, Provident, otoDom.pl (należy do Grupy OLX), Adamed Pharma, USP Zdrowie, Pyszne.pl, Media Expert, Żabka Polska, Carrefour, Kaufland i Wedel. Firmy te zdecydowały się na en krok pomimo tego, że Polsat Media, sprzedający ofertę reklamową TV Republika, w takich sytuacjach nalicza kary: 100 proc. ceny przy rezygnacji w ciągu pięciu dni przed planowaną emisją spotu i 20 proc. przy wycofaniu się wcześniej.

Do sytuacji odniósł się Tomasz Sakiewicz. Szef Telewizji Republika prognozuje, że zachowanie reklamodawców to stan przejściowy.

– Wielu klientów zmienia strategię na chwilę, chcą przeczekać i będą wracać. Nie sposób pominąć 10-12 mln ludzi w kampaniach reklamowych – powiedział portalowi Wirtualnemedia.pl. – Duża liczba reklamodawców się nie wycofała, jedni zastępują drugich. Nie wiemy też, ilu mielibyśmy teraz reklamodawców bez tego wycofywania się, być może byłoby ich tyle samo. To bardzo trudno ocenić – zaznaczył.

Źródło: Wirtualne Media
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...