Obsada kluczowych stanowisk w sądach. MS zapowiada kolejny ruch Bodnara
Ministerstwo Sprawiedliwości przekazało w poniedziałek, że "otrzymuje sygnały od środowisk sędziowskich z całej Polski dotyczące nieprawidłowości w funkcjonowaniu sądów, do czego przyczynia się nieprawidłowy sposób zarządzania nimi".
"Wskazują one na brak zaufania między sędziami orzekającymi w danym sądzie, a osobami pełniącymi funkcje prezesów czy wiceprezesów. Sygnały te dotyczą m.in. sądów w Warszawie, Krakowie czy w Gorzowie Wielkopolskim" – napisano.
MS deklaruje, że "wszelkie sygnały dotyczące nieprawidłowości funkcjonowania sądów będzie traktować z najwyższą powagą i podda je dokładnej analizie w celu wypracowania właściwych rozwiązań".
"W sytuacji, w której zostanie wybrana ścieżka odwołania prezesa sądu – względnie w przypadku zakończenia kadencji prezesa wskutek upływu czasu lub z innych przyczyn, minister sprawiedliwości oczekiwał będzie przedstawienia kandydatur przez środowisko sędziowskie, działające w formie przewidzianych ustawą zgromadzeń ogólnych sędziów" – czytamy w komunikacie.
Resort tłumaczył, że chce w ten sposób "długoterminowo kształtować relację zaufania pomiędzy władzą wykonawczą a sądowniczą, a jednocześnie wdrażać najlepsze europejskie praktyki w zakresie wyboru osób na stanowiska zarządcze w sądownictwie".
"Samorząd sędziowski jest pomijany w procesie powoływania prezesów". Bodnar chce to zmienić
MS przekonuje, że "od 2017 r. samorząd sędziowski jest pomijany w procesie powoływania prezesów sądów, a wyłączna kompetencja w tym zakresie została przyznana poprzedniemu Ministrowi Sprawiedliwości".
Zdaniem aktualnego kierownictwa resortu "w wielu przypadkach doprowadziło to do sytuacji, w której prezesami sądów zostawały osoby bez wystarczającego doświadczenia sędziowskiego, względnie o niskim poziomie kompetencji menedżerskich, czy nie znające rzeczywistych potrzeb sędziów sądów, którymi przyszło im kierować".
"W ocenie obecnego Ministra Sprawiedliwości sprawnie działający samorząd sędziowski winien stać się w przyszłości jednym z najważniejszych gwarantów niezależności sądownictwa" – czytamy.
W komunikacie przypomniano, że dotychczas w wyniku cofnięcia nominacji na stanowisko prezesa Sądu Apelacyjnego w Szczecinie, zgromadzenie ogólne sędziów apelacji wskazało nowych kandydatów, spośród których został wybrany nowy prezes tego sądu, sędzia Maciej Żelazowski.
"Podobne procedury są obecnie w toku w kilku innych sądach w Polsce m.in. w Lublinie i Radomiu. W zeszłym tygodniu skutecznie został odwołany prezes Sądu Apelacyjnego w Poznaniu Mariusz Bartoszek, a także wiceprezesi tego sądu Sylwia Dembska i Przemysław Radzik. W ostatni czwartek minister sprawiedliwości wszczął procedurę odwołania sędziego Piotra Schaba ze stanowiska prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie" – podaje MS.