Żukowska radzi Ejchart. "Z ostrożności procesowej"

Dodano:
Anna Maria Żukowska (Lewica) Źródło: PAP / Marcin Obara
Wiceminister Maria Ejchart wskazuje, iż postawienie mediów publicznych w stan likwidacji nie musi do niej prowadzić. Jest komentarz Anny-Marii Żukowskiej.

Wiceszefowa MS Maria Ejchart była gościem Polsat News. Podkreśliła, że w decyzjach ministra kultury związanych z postawieniem TVP i Polskiego Radia w stan likwidacji, chodzi o restrukturyzację mediów publicznych. Wskazała, że stan likwidacji potrwa dłuższy czas.

– To jest długa droga, bo sytuacja prawna jest skomplikowana – wskazała. Wiceminister podkreśliła, że jest przekonana, że jej resort podejmuje decyzje zgodne z prawem. – Jestem przekonana, że nasze działania są w stu procentach zgodne z prawem i nikt z nas nie podjąłby innych decyzji. Nie jesteśmy w ministerstwie sprawiedliwości po to, żeby budować się politycznie. Jesteśmy po to aby instytucje prawne odpowiadały swojej funkcji konstytucyjnej albo ustawowej – powiedziała Maria Ejchart.

Zastępczyni Adama Bodnara stwierdziła, że "spór dotyczy tego, czy można było zastosować kodeks spółek handlowych". – Eksperci są zgodni, że można. Stan likwidacji nie musi kończyć się likwidacją, ma na celu restrukturyzację – powiedziała.

Te słowa skomentowała szefowa klubu Lewicy. Anna-Maria Żukowska udzieliła Ejchart rady. "Z ostrożności procesowej nie sugerowałabym publicznie, że likwidacja nie jest likwidacją i ma na celu ukryć inną czynność prawną" – wskazuje parlamentarzystka.

Bez wpisów KRS

W poniedziałek referendarze sądowi odmówili wpisu do rejestru spółek likwidatorów Polskiego Radia i TVP. Powód? Istnienie spółek mediów publicznych jest zagwarantowane ustawowo, a tym samym nie można postawić ich w stan likwidacji na podstawie przepisów Kodeksu spółek handlowych.

Z takim rozstrzygnięciem nie zgadza się Ministerstwo Kultury, które zamierza zaskarżyć decyzję. Szef resortu Bartłomiej Sienkiewicz zasugerował, że działania referendarzy mogą być motywowane politycznie.

Źródło: X / Polsat News
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...