"Przyjdzie kiedyś za to zapłacić...". Wąsik: Tusk dokonuje zemsty rękami Hołowni
W środę prezydent podjął decyzję o podpisaniu ustawy budżetowej na 2024 r. Jednocześnie Andrzej Duda skierował budżet do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej. Zdaniem głowy państwa istnieją wątpliwości co do braku możliwości udziału w obradach Sejmu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.
"Analogiczne działania będą podejmowane przez Prezydenta RP każdorazowo w przypadku uniemożliwienia Posłom wykonywania ich mandatu, pochodzącego z wyborów powszechnych. Należy podkreślić, że sprawa wygaśnięcia mandatów została jednoznacznie przesądzona przez Sąd Najwyższy. Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik są posłami na Sejm RP" – podała w komunikacie Kancelaria Prezydenta.
Wąsik reaguje na wpis marszałka Sejmu
Decyzja Andrzeja Dudy spotkała się z reakcją marszałka Sejmu. "Prezydent wyszedł na chwilę ze swojej bańki do narodu i podpisał budżet. Po czym wrócił do swojego świata: swoich sędziów, swoich trybunałów, swojej partii. Dobrze, że wyszedł, szkoda, że wrócił. Tu nikt nie czeka na kolejny odcinek sagi o Kamińskim i Wąsiku. Sąd orzekł, panowie nie są posłami, nie będą uczestniczyć w obradach. Kropka. Nie zmienią tego żadne szantaże pana prezydenta" – napisał Szymon Hołownia na platformie X.
Na wpis zareagował Maciej Wąsik. "Jest dokładnie odwrotnie. Sąd Najwyższy orzekł, że jesteśmy posłami i że to, co zrobił Sąd Okręgowy 20 grudnia nie rodzi skutków prawnych. Prezydent stoi po stronie prawa, Szymon Hołownia po stronie Tuska. Tusk dokonuje zemsty rękami Hołowni. Przyjdzie kiedyś za to zapłacić..." – stwierdził polityk PiS.
Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu prezydent Andrzej Duda ułaskawił przebywających w zakładach karnych i skazanych prawomocnym wyrokiem Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Byli szefowie CBA spędzili za kratkami 15 dni, obaj prowadzili głodówkę.