Obajtek: Tylko fuzja mogła uratować Lotos i miejsca pracy
Rada nadzorcza Orlenu postanowiła odwołać Daniela Obajtka z zarządu spółki. Wcześniej Obajtek poinformował, że "oddał się do dyspozycji" rady.
"Rada Nadzorcza Spółki, po zapoznaniu się z pismem Prezesa Zarządu ORLEN S.A. Pana Daniela Obajtka, w którym oświadczył, że »oddaje się do dyspozycji Rady Nadzorczej, w zakresie sprawowanej funkcji«, postanowiła odwołać Pana Daniela Obajtka z Zarządu ORLEN S.A. z upływem dnia 5 lutego 2024 roku" – czytamy w komunikacie spółki. Daniel Obajtek został prezesem Orlenu 6 lutego 2018 r.
"Stworzyliśmy najsilniejszą polską markę na świecie"
Prezes Orlenu wystąpił podczas konferencji prasowej dot. realizacji Strategii ORLEN2030. Szef koncernu odniósł się m.in. do krytykowanych przejęć Energi, PGNiG oraz Lotosu. – Zbudowaliśmy koncern multienergetyczny, który gwarantuje nam bezpieczeństwo. Lotos był słabą firmą, która nawet generowała straty. Tylko fuzja i połączenie mogły uratować Lotos i miejsca pracy. To nie był tylko mój pomysł. Podjęliśmy się tego trudnego zadania, nie tylko w przypadku Lotosu, ale też Energi, PGNiG i przejęcia wielu innych zależnych spółek w tych trzech grupach. W procesie połączenia niektórzy mnie przeceniają. W nich uczestniczyło blisko 200 ekspertów – powiedział Daniel Obajtek. I przekonywał, że w dłuższej perspektywie Lotos jako rafineria nie miała szansy bytu.
– Gdy przejmowaliśmy PGNiG, spółka miała problemy finansowe, groziła jej utrata płynności i to, że nie wytrzyma finansowo – zauważył prezes Orlenu. – To były trudne czasy. To były czasy, gdy wybuchła pandemia, gdy cały świat zastanawiał się, w jaką stronę iść. To czasy zielonej transformacji. Nie cofniemy już tego. I nie zmienimy świata ustawami. Zmienimy go biznesem. Ustawy mogą nam tylko pomóc – stwierdził Obajtek. – Stworzyliśmy najsilniejszą polską markę na świecie – dodał. Jak podkreślił, spółka jest 44. firmą w Europie.