"Mam swoje ustalenia z prezesem Kaczyńskim". Czarnek pożegna się z Sejmem?
Od pewnego czasu media spekulują, że były minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek miałby startować w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Głosowanie odbędzie się między 6 a 9 czerwca tego roku. Prawo i Sprawiedliwość nie ukrywa, że po porażce z października ubiegłego roku, liczy na dobry wynik w wyborach do samorządu oraz właśnie do europarlamentu. Taki wynik mógłby zapewnić Czarnek, który w nowej kadencji Sejmu stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych polityków partii.
Czarnek: Zostaję w Sejmie
Tymczasem polityk rozwiewa wątpliwości w sprawie przeprowadzki do Brukseli. Czarnek zapewnia, że nigdzie się nie wybiera. Został bowiem wybrany na posła polskiego Sejmu i tutaj zamierza realizować swój mandat.
– W 100 proc. to możemy powiedzieć wówczas, kiedy te listy będą rejestrowane, natomiast nie jest moim zamierzeniem startowanie do Parlamentu Europejskiego i przechodzenie z Warszawy do Brukseli. Po to zostałem wybrany na posła do Sejmu, żeby tu w tym Sejmie, w trudnym Sejmie, przez następne lata wykonywać mandat poselski – powiedział w programie "Fakt Live".
Były minister edukacji i nauki dodał, że ma swoje "ustalenia z panem prezesem Jarosławem Kaczyńskim i z kierownictwem naszego ugrupowania". – Ja jestem od tego, żeby być w Warszawie – stwierdził.
Jak zapewnia polityk PiS, w tej chwili najważniejsze są wybory samorządowe, które odbędą się 7 i 21 kwietnia. Partia ma w tej chwili w ogóle nie myśleć o wyborach do PE.
– Czeka w kolejce w korytarzu mojego biura poselskiego w Lublinie kolejnych kilku interesantów, którzy przychodzą w sprawach wyborów samorządowych i jeszcze drobnych korekt w niektórych okręgach, na niektórych listach do powiatu, bo w większości, no, 19 z 20 powiatów mamy już te listy zatwierdzone, więc to nas zajmuje dzisiaj wybory samorządowe i tylko wybory samorządowe – powiedział Czarnek w rozmowie z dziennikarzem.