Republikanie naciskają na Bidena. Domagają się, by egzekwował istniejące przepisy

Dodano:
Spiker Izby Reprezentantów w Kongresie USA Mike Johnson Źródło: PAP/EPA / JIM LO SCALZO
Pod Pana kierownictwem administracja celowo i systematycznie podważała bezpieczeństwo granic USA – piszą Republikanie w liście do Bidena.

Grupa 64 Republikanów w Izbie Reprezentantów wystosowała list otwarty, w którym domaga się, aby prezydent Joe Biden wykorzystał swoje uprawnienia wykonawcze do rozwiązania kryzysu granicznego.

Administracja Białego Domu i przedstawiciele obu partii w Senacie amerykańskiego Kongresu pracują nad kompromisem w tej sprawie. Główny negocjator Demokratów ogłosił w piątek, że partie uzgodniły możliwość połączenia w jednej ustawie pakietu dla Ukrainy ze środkami przeznaczonymi na realizację reform, które miałaby zaostrzyć prawo migracyjne. Porozumienie może jednak zostać zablokowane w Izbie Reprezentantów.

Duża grupa Republikanów w Izbie Reprezentantów – ze spikerem Mike'iem Johnsonem na czele – wielokrotnie sugerowała, że odrzuci to porozumienie jako niewystarczające.

USA. List do prezydenta

"Marszałek Mike Johnson napisał do Pana w grudniu 2023 r., wzywając Pana do podjęcia działań wykonawczych w celu zabezpieczenia południowej granicy. Republikanie w Izbie Reprezentantów uchwalili ustawę H.R.2, która pomogłaby powstrzymać napływ nielegalnej imigracji i chronić nasze społeczności" – napisano w liście do Bidena.

Republikanie piszą, że to działania prezydenta doprowadziły do trwającej "katastrofy" i to on jest władny, by naprawić sytuację. "Może Pan podjąć decyzję o skierowaniu swojej administracji do energicznego egzekwowania obowiązujących obecnie przepisów, powstrzymując w ten sposób falę nielegalnej imigracji i chroniąc nasze społeczności".

Jeśli tak się nie stanie, kontynuują politycy, kryzys bezpieczeństwa narodowego USA i kryzys humanitarny zostaną utrwalone przez "jednoznaczną porażkę przywództwa".

Republikanie: Biden odpowiada za kryzys graniczny

"Południowa granica USA jest opanowana przez nielegalnych imigrantów. Odpowiedzialność za ten kryzys spoczywa na Panu. Pod Pana kierownictwem administracja celowo i systematycznie podważała bezpieczeństwo granic USA, nieustannie odmawiając egzekwowania niezliczonych przepisów, które działały na rzecz zabezpieczenia naszej południowej granicy i zapobiegania nielegalnej imigracji" – napisali politycy GOP.

"20 stycznia 2021 r. – pierwszego dnia urzędowania – natychmiast podjął Pan działania wykonawcze w celu wstrzymania budowy muru granicznego i wydał moratorium na deportacje i egzekwowanie przepisów imigracyjnych. Pańska administracja wielokrotnie ignorowała autorytet Kongresu i wydała politykę imigracyjną i graniczną, która wyraźnie zasygnalizowała nielegalnym imigrantom, handlarzom i kartelom, że granice Ameryki są otwarte" – czytamy w piśmie.

Nielegalni imigranci napierają

Nielegalna imigracja stanowi coraz poważniejszy problem dla stanów południowych. Masy napływają z Ameryki Południowej, a w mniejszym stopniu także z Afryki, a nawet z Chin, Rosji czy Ukrainy.

Przez niecałe cztery lata prezydentury Joe Bidena na granicy zatrzymano 5,8 miliona nielegalnych imigrantów. Nie wiadomo, ilu przedostało się przez Rio Grande i w innych miejscach. Według szacunków w USA przebywa ich 11 milionów. Dziennie około 10 tys. osób nielegalnie przekracza południową granicę USA. Tylko w grudniu na południowej granicy zatrzymano 300 tys. osób, co spotęgowało żądania stanów południowych, by administracja centralna podjęła wreszcie skuteczne działania.

Zaangażowanie stanowej gwardii w Teksasie

Władze Teksasu skierowały na granicę z Meksykiem stanową Gwardię Narodową, która zajęła się zabezpieczaniem granicy. Sąd Najwyższy uznał jednak, że działanie w tym zakresie na granicy nie leży w kompetencji Gwardii stanowej, tylko służb federalnych. W reakcji Teksas powołał się na konstytucyjnie zagwarantowane prawo do samoobrony, odmówił podporządkowania się orzeczeniu i utrzymał Gwardię stanową na granicy.

26 republikańskich gubernatorów podpisało też list z poparciem dla gubernatora Teksasu. Część stanów skierowała też do pomocy członków miejscowych gwardii stanowych.

Źródło: Fox News / DoRzeczy
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...