"GP": Są nowe dowody ws. wilii Kwaśniewskich
Według ustaleń tygodnika nowe dowody to m.in. dokumenty dotyczące przepływów finansowych oraz zeznania świadków. "Są to zupełnie nowe informacje potwierdzające wcześniejsze ustalenia CBA: Jolanta i Aleksander Kwaśniewscy nie mieli aż tak dużych dochodów, by jednocześnie nabyć apartament w Wilanowie (od Pirelli Pekao Real Estate) oraz posiadłość w Kazimierzu Dolnym" – podkreśla gazeta.
"GP" zwraca uwagę, że w poprzednim śledztwie nie wykonano serii czynności, które wynikały wprost z materiału dowodowego. "Nie przeprowadzono np. szczegółowej analizy przepływów finansowych, nie przesłuchano także wszystkich świadków. W śledztwie prowadzonym w latach 2007–2010 prokuratorzy umorzyli postępowanie, uznając, że transakcja przebiegła legalnie" – czytamy.
W grudniu ubiegłego roku sprawę wznowiła Prokuratura Regionalna w Katowicach. Decyzja o podjęciu śledztwa na nowo zapadła po szczegółowej analizie akt umorzenia. "Okazało się, że nie wyczerpano możliwości dowodowych i konieczna jest weryfikacja części ustaleń z poprzedniego śledztwa" – informuje tygodnik.
Chodzi o "uchylanie się ustalonych osób zobowiązanych od opodatkowania oraz podejmowania, wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, działań mogących utrudnić stwierdzenie przestępczego pochodzenia środków płatniczych", co – jak wyjaśnia "GP" – oznacza, że sprawa dotyczy prania pieniędzy pochodzących z przestępstwa.
Prokuratur krajowy Bogdan Święczkowski powiedział tygodnikowi, że obecnie śledczy realizują "niezwykle ważne czynności procesowe, które doprowadzą do podjęcia decyzji, czy w tej sprawie zostaną postawione zarzuty". "Gazeta Polska" ustaliła, że przesłuchiwani są już kolejni świadkowie i trwa analiza dokumentów. Małżeństwo Kwaśniewskich nie zostało na razie przesłuchane.