Horała alarmuje: Nowy sposób zakulisowego zablokowania CPK
W Polsce trwa gorąca dyskusja na temat zasadności budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. Rząd Donalda Tuska nadal nie wydał jednoznacznego komunikatu, że ma zamiar kontynuować inwestycję. Głosy, które do tej pory płynęły z obozu władzy, były sprzeczne.
Tymczasem Centralny Port Komunikacyjny to nie tylko kwestia rozwoju infrastruktury, lotnictwa komercyjnego i przemysłowego, ale też sprawa bezpieczeństwa. CPK stanowiłoby bowiem dogodny i przystosowany punkt przerzutowy wojsk i sprzętu NATO w razie ataku na Polskę od wschodu.
"Opóźnienie o 3-4 lata"
Były pełnomocnik rządu ds. CPK Marcin Horała ostrzega, że pojawiła się nowa możliwość poważnego opóźnienia w realizacji projektu. Z tego powodu wystosował interpelację do minister klimatu i środowiska Pauliny Hennig-Kloski.
Poseł PiS przypomniał, że obecnie przed Generalną Dyrekcją Ochrony Środowiska toczy się postępowanie w sprawie odwołania od decyzji środowiskowej dla CPK wydanej przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska. Wiceministrem odpowiedzialnym za nadzorowanie GDOŚ jest Mikołaj Dorożała, który w trakcie kampanii wyborczej zdecydowanie sprzeciwiał się budowie lotniska. Według Horały, rodzi to poważne wątpliwości w zakresie bezstronności wiceministra.
"Ewentualne odrzucenie decyzji w drugiej instancji będzie skutkowało opóźnieniem o 3-4 lata! To postępowanie powinno być prowadzone z wyłączeniem osób pozostających w ewidentnym konflikcie interesów. Musimy pilnować tej sprawy" – napisał w serwisie X Horała.
W związku z tym poseł chce dowiedzieć się od szefowej MKiŚ jakie działania podjęło ministerstwo w celu zapewnienia obiektywnego, merytorycznego procedowania w wyżej opisanej sprawie, z wyłączeniem osób pozostających w konflikcie interesów.