Prokurator Wrzosek: Prokuratura nie może być łupem wyborczym tej czy innej partii
Minister Sprawiedliwości ogłosił konkurs na stanowisko Prokuratora Krajowego. Chęć udziału w konkursie ogłosiła już prokurator Ewa Wrzosek z Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów (została także powołana przez Adama Bodnara na członka Krajowej Rady Prokuratorów). Wrzosek nie ukrywa niechęci do poprzedniego rządu, a także sympatii wobec obecnej władzy. Wielokrotnie zapowiadała rozliczenie m.in. byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.
"Może i nie wyglądam, ale kiedy trzeba jestem twardsza niż ktokolwiek mógłby się spodziewać. Tego wymaga praca prokuratora, a wykonuję ten zawód już prawie 30 lat. Zgłosiłam się do konkursu na stanowisko prokuratora krajowego, bo wiem co w tej firmie wymaga natychmiastowej zmiany. Bez czekania na komfort, jaki da nowa ustawa o prokuraturze" – mówi Wrzosek w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej".
"99 proc. z ponad miliona spraw, które co roku wpływają do prokuratury załatwia się na szczeblu prokuratur rejonowych, gdzie pracuje ok. 70 proc wszystkich spośród tych 6 tys. prokuratorów" – dodaje prokurator Prokuratury Rejonowej Warszawa – Mokotów. Wrzosek zapewnia, że jest "silna ich wiedzą i doświadczeniem z pierwszej linii. Tego nie można nabyć bez długoletniej pracy w rejonie".
Wrzosek: Bodnar to niekwestionowany autorytet
Ewa Wrzosek jest zwolenniczką oddzielenia funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. "Nikt, kto obserwował skrajne upolitycznienie prokuratury przez ostatnie lata nie może mieć wątpliwości, że jest to bezwzględnie konieczne. Mamy ogromne szczęście, że w tym okresie przejściowym, zanim stosowna ustawa w tym zakresie zostanie przeprocedowana w Sejmie, funkcję prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości pełni prof. Adam Bodnar, niekwestionowany autorytet prawniczy i były rzecznik praw obywatelskich" – podkreśla prokurator. "Nie może być tak, że prokuratura będzie łupem wyborczym tej czy innej partii" – dodaje.