Ostatnie "Wiadomości" starej ekipy. TVP żąda zapłaty od TV Republika
27 grudnia 2023 roku minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz zdecydował o postawieniu mediów publicznych w stan likwidacji. Tydzień wcześniej minister Sienkiewicz odwołał prezesów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej. Nowe zarządy spółek zostały wyłonione przez nowe rady nadzorcze powołane przez ministra. Niecałą godzinę po publikacji oświadczenia resortu kultury przestały nadawać stacje TVP Info i TVP3 (zamiast nich zaczęto emitować sygnał TVP1 i TVP2). Chwilę później padła również strona internetowa stacji. Z anteny Telewizji Polskiej zniknęły m.in. "Wiadomości", "Panorama" i "Teleexpress".
Specjalne "Wiadomości" w Telewizji Republika
W środę 20 grudnia w studiu "Wiadomości" pojawili się m.in. Michał Rachoń, Bronisław Wildstein, prezes IPN Karol Nawrocki, ówcześni szefowie TAI i "Wiadomości", a także reporterzy programu. Całość pokazała Telewizja Republika.
– 41 lata temu, gdy komunistyczna władza wprowadzała stan wojenny, na antenie TVP nie pojawił się bardzo popularny program "Teleranek". Dziś, 20 grudnia 2023 r., nie ukazał się główny program informacyjny w Polsce, "Wiadomości". Doprowadziła do tego dzisiejsza bezprawna decyzja większości sejmowej, która próbuje przejąć telewizję. Tutaj na pl. Powstańców jeszcze ich nie ma. Są już na Woronicza, gdzie mieści się zarząd, są inne studia. To całkowicie bezprawne przejęcie – mówił wówczas Michał Adamczyk.
W tym samym czasie w TVP1 oraz w TVP Info pojawił się krótki komunikat Marka Czyża dotyczący zmian w stacji.
TVP chce zapłaty za emisję programu w TV Republika
Jak przekazują Wirtualne Media, likwidator TVP Daniel Gorgosz, skierował w poniedziałek wezwanie przesądowe wobec Telewizji Republika. Domaga się w nim usunięcia programu "Wiadomości" z 20 grudnia 2023 roku i jego fragmentów z portalu internetowego i profili społecznościowych stacji, niepublikowania ich w przyszłości oraz trzech emisji na antenie i portalu TV Republika wskazanego oświadczenia podpisanego przez Tomasza Sakiewicza.
Telewizja Republika miałaby również zapłacić 200 tys. zł Telewizji Polskiej oraz 50 tys. zł na rzecz Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. "Tytułem naprawienia wyrządzonej szkody, w tym za naruszenie autorskich praw majątkowych do scenografii /oprawy graficznej audycji "Wiadomości" produkowanej i emitowanej przez Telewizję Polską oraz za dokonanie względem Telewizji Polskiej S.A. w likwidacji czynu nieuczciwej konkurencji" – przekazano.
Na spełnienie żądań likwidatora TV Republika ma siedem dni, w przeciwnym wypadku likwidator zapowiada kroki prawne.
Sakiewicz: Kolejna próba wyłudzenia
Do roszczeń likwidatora TVP odniósł się już prezes Telewizji Republika, Tomasz Sakiewicz.
– To kolejna próba wyłudzenia pieniędzy przez osobę niepowołaną. Pan likwidator nie jest umocowany, nie jest w KRS-ie – stwierdził w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl.
Przypomniał jednocześnie, że tego dnia w programie wystąpiło ówczesne kierownictwo Telewizyjnej Agencji Informacyjnej, które nie zostało jeszcze odwołane i miało prawo do takiej decyzji.
– Program zrealizowano wedle wszelkich możliwych zgód. W tle było studio "Wiadomości", bo uczestnicy programu tam właśnie byli. Myśmy nie edytowali scenografii, prowadzącym nie był nasz dziennikarz. W miejscu, w którym miały być "Wiadomości', zrobiliśmy program o tym, dlaczego te "Wiadomości" się nie odbyły. I tyle – stwierdził Sakiewicz.