"Inaczej się nie uratujemy". Mocne przemówienie Brauna na marszu "Stop inwazji imigrantów"
W sobotę kierowana przez Grzegorza Brauna partia Konfederacja Korony Polskiej oraz kilka mniejszych organizacji zorganizowało marsz "Stop inwazji imigrantów". Organizatorzy sprzeciwiają się pakietowi migracyjnemu UE, kontynuacji polityki proimigracyjnej, a także postulują "dbanie o interesy i bezpieczeństwo Polski na 1. miejscu".
Pod pomnikiem Wincentego Witosa na pl. Trzech Krzyży w Warszawie przemówienia wygłosili m.in. poseł Braun oraz Janusz Korwin-Mikke.
"Stop inwazji imigrantów"
– Czy sprzeciwiamy się wpychaniu Polski w wojnę? Tak, owszem, sprzeciwiamy się. Czy sprzeciwiamy się instalowaniu w Polsce kosmicznych doktrynerskich programów zielonego, tęczowego ładu? Tak i temu się sprzeciwiamy. Czy sprzeciwiamy się przemienianiu Polski w land eurokołhozowy, republikę sowiecką czy stan amerykański? Ukropol czy Ukropolin? Tak temu się też sprzeciwiamy – powiedział Braun, dodając, że tematem wiodącym manifestacji jest kwestia imigracji.
Zdaniem Grzegorza Brauna mamy w Polsce do czynienia z procesem "rozpuszczania polskiego narodu" na podobiznę roztworu coraz mniej zdolnego do zachowania własnej charakterystyki cywilizacyjnej.
Braun powiedział, że naród polski w suwerennym, niepodległym państwie jest potrzebny, by służył Bogu i ludziom, nie tylko Polakom, ale konieczne jest, by zachował własną tożsamość cywilizacyjną. Zaznaczył, że Polska jest potrzebna również po to, by mogła być miejscem schronienia i źródłem pomocy.
Lider Korony Polskiej ocenił m.in., że źródło problemów leży w dużej mierze po stronie polskich władz. – To oni walczą dziś z narodem polskim i chcą zrobić z niego naród drugiej, trzeciej kolejności odśnieżania we własnym kraju – powiedział Braun, a następnie skrytykował m.in. uchwalanie przez polskim Sejm kolejnych "ustaw Ukrainiec plus" czyli ustaw o świadczeniach socjalnych dla obywateli Ukrainy w Polsce oraz zapowiedziane na marzec wspólne posiedzenie rządów warszawskiego i kijowskiego.
Braun: Wkrótce nowa mądrość etapu?
W dalszej części przemówienia Grzegorz Braun wyraził obawę w związku z zaplanowanym na 12 marca wyjazdem do Waszyngtonu prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Donalda Tuska.
– Spodziewajmy się tego, że zostanie nam objawiona jakaś mądrość nowego etapu. Kto wie, czy poza dalszym nieubłaganym drenażem Polski ze sprzętu bojowego, z finansów, z prestiżu międzynarodowego […] kto wie, czy nie zostanie zaprezentowana koncepcja, którą już wstępnie zasygnalizował prezydent belwederski Duda 3 maja 2022 roku. Kiedy to wyraził publicznie i z naciskiem nadzieję na to, że nie będzie granicy między Polską a Ukrainą. My tego nie chcemy – powiedział parlamentarzysta.
"Wszcząć procedurę secesji z eurokołchozu"
Polityk ocenił, że Polska powinna rozpocząć procedurę prowadzącą do wyjścia z Unii Europejskiej.
– Nie chcemy tutaj żadnych wynalazków, żadnych eksperymentów społecznych czy kulturowych […] Nie zgadzamy się na wywłaszczenie na raty poprzez wydumane certyfikaty, jak nie covidowe, to węglowe. Dlatego nie zgadzamy się na projekty, które forsują tego typu doktryny i rozwiązania. Takim projektem jest w aktualnym stanie i naprawdę dzielenie włosa na czworo donikąd nas nie doprowadzi. Trzeba to wyraźnie powiedzieć – Polska musi wszcząć procedurę secesji z eurokołchozu. Inaczej się nie uratujemy – powiedział Braun.