Sikorski o dwóch latach wojny. "Sytuacja Ukrainy jest lepsza, niż bym się spodziewał"
Sikorski był pytany przez dziennikarza TVN24 w Waszyngtonie o słowa prezydenta Andrzeja Dudy, który w wywiadzie dla BBC przyznał, że nie wierzy, by Rosja zdecydowała się zaatakować jakikolwiek kraj NATO.
– Jeśli Putin grozi, jeśli grozi były prezydent Miedwiediew, to ja tym groźbom niestety zmuszony jestem wierzyć – odparł szef MSZ. Według niego powinniśmy przygotować się na to, że "Rosja może przetestować gwarancje bezpieczeństwa Sojuszu Północnoatlantyckiego".
Dwa lata wojny Rosji z Ukrainą. Sikorski: Miałbym problem, żeby w to uwierzyć
Minister podkreślił, że druga rocznica rosyjskiej agresji na Ukrainę to moment "skłaniający do refleksji". – Ukraina ponosi straszliwe ofiary, ale sytuacja jest lepsza, niż bym się spodziewał dwa lata temu. Gdyby pan mi dwa lata temu powiedział, że Rosja nie tylko nie zdobędzie Kijowa, ale że właściwie cały ówczesny kontyngent najeźdźców zostanie zniszczony przez wojsko ukraińskie, to miałbym problem, żeby w to uwierzyć – przyznał.
– Gdyby pan mi wtedy powiedział, że Unia Europejska przekaże Ukrainie prawie 100 mld euro pomocy finansowej i przegłosuje kolejne 50 mln euro na to, aby państwo ukraińskie funkcjonowało. Że Stany Zjednoczone przekażą Ukrainie nowoczesny sprzęt. Wiemy, że teraz waży się los kolejnego pakietu, ale to, co USA już zrobiły, to było ponad moje oczekiwania – powiedział Sikorski.
– Uważam, że Rosja w tej wojnie zagrała poniżej oczekiwań, Ukraina powyżej oczekiwań, Europa powyżej oczekiwań i Stany Zjednoczone powyżej oczekiwań. Pytanie, czy starczy nam strategicznej cierpliwości, determinacji, aby nadal wspierać Ukrainę do zwycięstwa, które gwarantuje przywrócenie ładu międzynarodowego, odzyskanie przez Ukrainę granicy uznanej międzynarodowo – dodał szef polskiej dyplomacji.