Gwiazda Polsatu przechodzi do TVP. "Z dużym sentymentem"

Dodano:
Paulina Chylewska i Maciej Kurzajewski Źródło: PAP / Stach Leszczyński
Według doniesień medialnych, po 7 latach Paulina Chylewska z Polsatu postanowiła wrócić do Telewizji Polskiej.

"Paulina Chylewska, ku wielkiemu zaskoczeniu przełożonych, postanowiła złożyć wypowiedzenie. Nasze źródło ustaliło, że postanowiła wrócić do Telewizji Polskiej" – podał "Super Express". Informator "SE" wskazuje, że Chylewska "będzie zajmować się sportem, z czego jest dobrze znana i za co kochają ją widzowie, ale ma też zostać jedną z głównych twarzy jedynki".

Jeszcze na początku lutego dziennikarka w rozmowie z portalem Plotek tak mówiła o transferach z Polsatu do Telewizji Polskiej: "Jest mnóstwo ludzi, którzy tam wracają. Myślę, że to jest bardzo indywidualna sprawa i chyba każdy sam decyduje, dlaczego chce odejść. Mam duży sentyment do Telewizji Polskiej, zdecydowanie. Spędziłam tam ponad 20 lat. Ciężko nie mieć sentymentu. Z dużą uwagą obserwuję, co się tam dzieje. Zastanawiam się, jak to się dalej potoczy i połączy, ile będzie starego, ile nowego. Z ciekawością na to patrzę".

Paulina Chylewska w TVP pracowała w latach 1996-2017. W tym czasie prowadziła różne programy – m.in. "Rower Błażeja", poranny program "Kawa czy herbata" orz rozrywkowe "Dzień dobry, Polsko!". Przygotowywała także materiały sportowe dla "Wiadomości".

Rewolucja w TVP

Po zmianach które zaszły w Telewizji Polskiej, większość dziennikarzy, do których widzowie TVP przyzwyczaili się przez ostatnie lata, nie pojawia się już na antenach. Niemal każdego dnia, media donoszą o kolejnych powrotach do mediów publicznych znanych nazwisk, które pożegnały się z nimi za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości. Zmiany sięgają również formatów rozrywkowych. W związku z różnymi ruchami nowych władz Telewizji Polskiej, widzowie nie są do końca pewni, kogo zobaczą w najbliższym czasie w swoich ulubionych programach, serialach i teleturniejach.

Źródło: Super Express
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...