Warszawa wprowadzi zakaz sprzedaży alkoholu nocą? Jest ruch Trzaskowskiego
Temat wprowadzenia w Warszawie zakazu sprzedaży alkoholu nocą pojawił się w porannej audycji Radia ZET, w której gościem Bogdana Rymanowskiego był Rafał Trzaskowski. Prezydent stolicy przyznał, iż nie jest entuzjastą takiego rozwiązania. Jednocześnie podkreślił, że temat ten pojawiał się od dawna na jego spotkaniach z mieszkańcami miasta.
Zakaz sprzedaży alkoholu nocą. Warszawa przeprowadzi konsultacje
Z zapowiedzi Trzaskowskiego wynika, że miasto zorganizuje w tej sprawie "duże konsultacje", aby zobaczyć jakie jest zdanie większości warszawiaków.
– Jeśli większość warszawiaków będzie chciała takiego rozwiązania – będziemy się zastanawiali nad wprowadzeniem. Po kampanii wyborczej, by politycy teraz nie nadużywali tego argumentu, bo chcemy podjąć racjonalną decyzję – wyjaśnił.
Prezydent Warszawy zwrócił uwagę, że dziś "dużo bardziej aktywna jest strona, która chce zakazu, a strona, która nie chce zakazu – nawet do nich jeszcze nie dociera ta informacja".
Trzaskowski: To jest poważny problem
W rozmowie pojawił się temat Krakowa, gdzie zakaz sprzedaży alkoholu wszedł w życie 1 lipca ubiegłego roku. – Proszę pojechać i zobaczyć, co dzieje się na granicy strefy – wskazał Rafał Trzaskowski. Jak dodał, należy to zrobić albo w całej Warszawie – tylko wtedy trzeba porozmawiać z gminami ościennymi, albo w części – ale wtedy problem przeniesie się do innych dzielnic". – To poważny problem – ocenił.
Przypomnijmy, że Kraków przed podjęciem decyzji o nocnej prohibicji również zwrócił się w tej sprawie do mieszkańców miasta. W ankiecie wzięło udział 12 tys. osób. Ponad połowa z nich (54,77 proc.) poparła ten pomysł. Przeciw było 45,23 proc. respondentów. Krakowianie, którzy uczestniczyli w sesji Rady Miejskiej, podczas której przegłosowano uchwałę, wskazywali, że jej wprowadzenie zwiększy bezpieczeństwo w mieście, w okolicach sklepów będzie czyściej, a mniej odurzeni alkoholem turyści i mieszkańcy nie będą aż tak hałasować.