Co planuje Putin? Ma ujawnić "tezy" na okres po 2030 r.
Rosyjski serwis Kommiersant, powołując się na źródła w administracji prezydenckiej, zdradził, że rosyjski prezydent poruszy kwestię "specjalnej operacji wojskowej" (tak Rosja określa agresję na Ukrainę), ale nie będzie to najważniejszy temat jego orędzia.
– Władimir Putin ogłosi to przesłanie nie tylko jako obecna głowa państwa, ale także jako kandydat na prezydenta – pod wieloma względami będzie to jego program – powiedział rzecznik prasowy Kremla Dmitrij Pieskow.
– Prezydent będzie też formułował tezy na dłuższe okresy niż 2030 rok. Przekaz będzie odzwierciedlał poglądy społeczeństwa, które zostały przekazane prezydentowi podczas wizyt regionalnych – zapowiedział Pieskow. Przedstawiciel Kremla wskazuje, że Putin ma świadomość, iż jego wystąpieniu z ogromną uwagą będą się przysłuchiwać światowi przywódcy.
Agencji RIA podała, że czwartkowe przemówienie Władimir Putina będzie wyświetlane w kinach w 17 rosyjskich miastach. Po raz pierwszy od kilku lat zaproszono do wysłuchania na żywo wystąpienia także zachodnich dziennikarzy.
Kreml ostrzega ws. wysłania wojsk NATO na Ukrainę
Prezydent Francji Emmanuel Macron nie wykluczył, że państwa NATO i UE mogą w przyszłości wysłać swoje wojska na Ukrainę. Koncepcja była omawiana podczas spotkania głów państw i szefów rządów w Paryżu.
– W tym przypadku trzeba mówić nie o prawdopodobieństwie, ale o nieuchronności (konfliktu – red.) – powiedział Pieskow dziennikarzom, odpowiadając na pytanie, jakie jest ryzyko eskalacji i bezpośredniego starcia NATO z Rosją w przypadku pojawienia się zachodnich żołnierzy na Ukrainie.
Dodał, że "te kraje też muszą to ocenić i mieć tego świadomość, zadając sobie pytanie, czy odpowiada to ich interesom, a także interesom obywateli tych krajów".
– Zauważyliśmy, że rzeczywiście poruszano temat wysłania personelu wojskowego na Ukrainę. Odnotowaliśmy też, że tak naprawdę nie ma konsensusu w tej sprawie – podkreślił rzecznik Kremla.