Szef Pentagonu: Porażka Ukrainy oznacza wojnę NATO z Rosją
Austin powiedział przed Komisją Sił Zbrojnych Izby Reprezentantów, że porażka Ukrainy doprowadzi do wojny NATO z Rosją i że Putin "nie ustanie" w próbach "przejęcia suwerennego terytorium swoich sąsiadów".
– Kraje bałtyckie bardzo się martwią, czy będą następne. Znają Putina, wiedzą, do czego jest zdolny. I szczerze mówiąc, jeśli Ukraina przegra, sądzę, że NATO znajdzie się w stanie wojny z Rosją – oświadczył.
Pentagon mówi o wojnie NATO z Rosją. Zacharowa: Każdy wie, kto jest agresorem
Szef Pentagonu zaapelował o dalszą pomoc dla Kijowa. Jego zdaniem w przeciwnym razie NATO "obierze bardzo niebezpieczną ścieżkę". – Nasi sojusznicy są zaniepokojeni sygnałem, który wysyłamy, mówiąc, że nie wspieramy Ukrainy. Podważa to także morale ukraińskiego wojska – stwierdził Austin.
Ostrzegł, że porażka Ukrainy zrodzi pytania, czy "Stany Zjednoczone można uznać za wiarygodnego sojusznika i partnera".
Na wypowiedź sekretarza obrony USA zareagowała Maria Zacharowa, rzecznik rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Według niej słowa Austina na temat bezpośredniego konfliktu zbrojnego między Rosją a NATO w przypadku porażki Ukrainy są "szaleństwem".
"Każdy wie, kto jest agresorem – Waszyngton" – napisała Zacharowa na Telegramie.
Wojna na Ukrainie. Macron nie wyklucza wysłania wojsk
Od początku inwazji na Ukrainę władze Rosji prowadzą narrację, że walczą z NATO, choć Ukraina nie jest członkiem Sojuszu. Wywołana przez Putina wojna trwa już dwa lata i przekształciła się w największy konflikt zbrojny w Europie od momentu upadku hitlerowskich Niemiec w 1945 r.
Prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział po poniedziałkowym spotkaniu europejskich przywódców w Paryżu, że nie ma decyzji w sprawie oficjalnego wysłania wojsk lądowych na Ukrainę, ale nie wykluczył takiej możliwości w przyszłości.
– Najbardziej żarliwa dyskusja toczyła się w ogóle wokół kwestii wysłania żołnierzy na Ukrainę. Nie było porozumienia w tej sprawie. Zdania są różne i absolutnie takich decyzji nie ma – przekazał dziennikarzom prezydent Andrzej Duda, który uczestniczył w rozmowach.
O tym, że grupa państwa NATO i UE rozważa możliwość wysłania swoich żołnierzy na Ukrainę na podstawie umów dwustronnych z Kijowem mówił przed spotkaniem w Paryżu premier Słowacji Robert Fico.