Sikorski kandydatem na prezydenta? "Cel jest jeden"
Choć w sondażach prezydenckich jako kandydat KO pojawia się Rafał Trzaskowski, to ostatnio media spekulują, iż formacja Donalda Tuska rozważa wystawienie w przyszłorocznych wyborach szefa MSZ Radosława Sikorskiego. Minister zyskuje na popularności dzięki zagranicznej ofensywie dyplomatycznej, za którą chwalą go nawet politycy PiS.
"Plotka, która ma cel"
Jak twierdzi w analizie opublikowanej przez Wirtualną Polskę dr Barbara Brodzińska-Mirowska, "takie głosy oznaczają jedno: KO jest w cyklu przygotowania do wyścigu prezydenckiego i takie plotki w zasadzie jej tylko służą. Platforma Obywatelska będzie wystawiać jednego kandydata. Przywołany na początku wypowiedź Tuska dobrze pokazuje logikę, jaką ten kieruje się w polityce".
Badaczka z UMK przekonuje, że logika ta oznacza, iż "premier nie skłania się ku kandydatom, których wyciąga z kapelusza, ale stawia na tych, którzy mają szanse i którzy walczą o tę kandydaturę. Dopóki nie ma oficjalniej informacji o kandydacie walka trwa i niczego nie można być pewnym. O to dziś chodzi Tuskowi".
"Nie ma znaczenia, czy dziś informacje o rywalizacji Sikorskiego z Trzaskowskim są prawdziwe. Znaczenie ma to, jaki efekt wywołują. A efekt jest taki, że już dziś trochę ponad rok przed wyborami wiadomo, że to KO wystawi mocnego kandydata i potencjalnie ma w kim wybierać. To o potencjalnych kandydatach tej partii mówi się najwięcej. Duże zaufanie do Trzaskowskiego, obycie w świecie, znaczące poparcie pięć lat temu, także wśród wyborców lewicy ma dla KO i Tuska duże znacznie" – czytamy.
Sondaż prezydencki. Trzaskowski i Morawiecki w drugiej turze
Tymczasem z sondażu IPSOS dla Oko.press wynika, że gdyby wybory prezydenckie odbywały się teraz, do drugiej tury weszliby Rafał Trzaskowski jako kandydat PO oraz Mateusz Morawiecki z PiS.
Wyniki sondażu przedstawiają się następująco:
Rafał Trzaskowski (KO) – 26 proc.
Mateusz Morawiecki (PiS) – 25 proc.
Szymon Hołownia (Trzecia Droga) – 16 proc.
Krzysztof Bosak (Konfederacja) – 10 proc.
Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (Lewica) – 4 proc.
Krzysztof Stanowski – 3 proc.
Trudno powiedzieć – 9 proc.