Czechy zawieszają współpracę ze Słowacją. Padły mocne słowa

Dodano:
Petr Fiala, premier Czech Źródło: Wikimedia Commons
Czechy zdecydowały o zawieszeniu współpracy w formie konsultacji międzyrządowych ze Słowacją.

Praga podjęła taką decyzję uzasadniając ją postawą rządu Słowacji wobec agresji Rosji na Ukrainę.

– Nie da się ukryć, że są różnice w opiniach na kilka bardzo ważnych kwestii między Czechami a Słowacją. Uważamy spotkanie szefa MSZ Słowacji i rosyjskiego ministra spraw zagranicznych za problematyczne – oświadczył premier Czech, Petr Fiala. Dodał, że "rząd nie uważa zatem, by właściwe było prowadzenie międzyrządowych konsultacji z rządem Republiki Słowackiej w obecnym momencie".

Z kolei szef czeskiej dyplomacji zaznacza, że "przyjaciele powinni być wobec siebie uczciwi i mówić sobie nawet o trudnych kwestiach".

Cytowany przez "The Guardian" anonimowy przedstawiciel czeskiej dyplomacji wyraża zaniepokojenie "tym, że Słowacja znalazła się na błędnej drodze". – Musimy rozmawiać ze Słowacją w praktycznych sprawach dwóch sąsiadujących ze sobą krajów, ale nie ma miejsca po oświadczeniach Fico i spotkaniu ich szefa MSZ z Ławrowem na gesty jak wspólna sesja rządów – przekazał.

Premier Robert Fico, komentując decyzję Fiali, zarzucił czeskiemu rządowi, że ten sabotuje relacje Czech ze Słowacją ponieważ popiera wojnę na Ukrainie, podczas gdy Słowacja opowiada się za pokojem.

Słowacja "nigdy" nie wyśle wojsk na Ukrainę. Fico zaskoczony atmosferą rozmów

Prezydent Francji Emmanuel Macron nie wykluczył, że państwa NATO i UE mogą w przyszłości wysłać swoje wojska na Ukrainę. Koncepcja była omawiana podczas spotkania głów państw i szefów rządów w Paryżu.

Jak podają słowackie media, Fico po powrocie do kraju powiedział we wtorek, że atmosfera rozmów prowadzonych we Francji była "całkowicie wojownicza", żeby "za wszelką cenę kontynuować wojnę i zrobić wszystko, aby wojna trwała". – Byłem bardzo zaskoczony, że nie powiedziano ani słowa o jakimś planie pokojowym lub inicjatywie pokojowej – dodał.

Potwierdził, że są kraje gotowe wysłać swoje wojska na Ukrainę. – Są też kraje, które mówią "nigdy" i Słowacja jest jednym z nich. Są też kraje, które uważają, że takie pomysły zasługują na rozważenie – przekazał Fico. Podkreślił, że jego rząd wzywa do jak najszybszego zaprowadzenia pokoju na Ukrainie. – Nasz rząd opowiada się za pokojem, odrzuca kontynuację wojny i nie wyśle broni na Ukrainę. Skupiamy się wyłącznie na projektach cywilnych – oświadczył.

Źródło: The Guardian / rp.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...