Każdego roku więcej dzieci umiera w wyniku metody in vitro niż aborcji

Dodano:
Dziecko Źródło: PAP/EPA / ALEX HOFFORD
Orzeczenie Sądu Najwyższego stanu Alabama uznające podmiotowość życia embrionalnego wzmogło w USA ogólnokrajową debatę na temat zapłodnienia in vitro.

Zapłodnienie in vitro to metoda leczenia bezpłodności, podczas której lekarze pobierają od kobiety komórki jajowe i zapładniają je plemnikiem w celu wytworzenia ludzkich embrionów w laboratorium bez stosunku płciowego.

Ponieważ skuteczność tej metod jest niska – około 50 proc. w przypadku kobiet poniżej 35. roku życia i znacznie niższa w przypadku kobiet starszych – kliniki tworzą znacznie więcej ludzkich embrionów, niż zamierzają wykorzystać. Chociaż ma to na celu maksymalizację szans na urodzenie przez kobietę jednego zdrowego dziecka, skutkuje to również zabiciem lub zamrożeniem na czas nieokreślony milionów "nadmiarowych" dzieci.

Masowa zagłada ludzkich istnień

Kliniki in vitro nie podają dokładnej liczby zarodków zabitych w trakcie terapii, ale zwykle pobierają od 10 do 15 komórek jajowych w ramach jednego zabiegu. Jeśli klinika pobierze 12 komórek jajowych, około 80 proc. – 9 lub 10 komórek jajowych – będzie zdolnych do życia, a około 80 proc. żywych komórek jajowych pomyślnie zostanie zapłodnionych, tworząc zarodki – co daje około siedmiu lub ośmiu zarodków na pacjenta.

Szacuje się, że w 2021 r. tylko w Stanach Zjednoczonych podjęto ponad 238 000 prób zapłodnienia in vitro. Gdyby kliniki stworzyły od siedmiu do ośmiu zarodków dla każdego pacjenta, dałoby to około 1,6–1,9 miliona w ciągu roku. Pomimo tak dużej liczby, na świat przyszło mniej niż 100 000 dzieci, co sugeruje, że od 1,5 do 1,8 miliona zarodków powstałych w wyniku zapłodnienia in vitro nigdy się nie urodziło.

Tymczasem, od lipca 2022 r. do czerwca 2023 r. przemysł aborcyjny w USA pochłonął około 985 000 istnień ludzkich, co sugeruje, że przemysł zapłodnienia in vitro może co roku zabijać prawie dwa razy więcej istnień ludzkich.

Źródło: Catholic News Agency
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...