"Uderzy w osoby najbardziej potrzebujące". Organizacja alarmuje po decyzji rządu
W związku z najnowszymi odczytami inflacji oraz prognozami dynamiki cen podstawowych produktów spożywczych objętych przejściową stawką VAT 0 proc., Ministerstwo Finansów podjęło decyzję o nieprzedłużaniu po 31 marca 2024 roku okresowego obniżenia stawki VAT na podstawowe produkty spożywcze. Od 1 kwietnia VAT na produkty spożywcze znowu wyniesie 5 proc.
Uderzenie w najsłabszych
Przeciwko decyzji resortu finansów protestuje Federacja Polskich Banków Żywności. W opublikowanym komunikacie podkreślono, że skokowy wzrost cen żywności najmocniej odbije się na najmniej zamożnych Polakach. Według statystyk, utrzymująca się przez długi czas wysoka inflacja spowodowała uszczuplenie kwoty miesięcznego dochodu rozporządzalnego oraz zmusiła konsumentów do zwiększenia wydatków na produkty spożywcze. Wzrost cen, jaki bez wątpienia nastąpi po powrocie 5-procentowej stawki VAT, tylko pogorszy tę sytuację.
"Federacja Polskich Banków Żywności, wykazując zrozumienie dla zawiłości decyzji makroekonomicznych, apeluje o podjęcie działań, mających na uwadze troskę o sytuację osób potrzebujących w Polsce. Te działania mogą przyjąć formę działań osłonowych, skierowanych do osób najuboższych, podniesienia progów dochodowych uprawniających do uzyskania pomocy żywnościowej oraz wzmocnienia trzeciego sektora, świadczącego pomoc żywnościową, poprzez nowelizację np. Ustawy o przeciwdziałaniu marnowaniu żywności" – czytamy w komunikacie.
Wzrost cen
Eksperci wskazują, jak powrót do starej stawki VATu wpłynie na ceny produktów spożywczych. Ekonomista Rafał Mundy analizuje, że jeśli ktoś wydaje na żywność 100 zł tygodniowo (przy obecnej stawce VAT 0 proc.), to po przywróceniu stawki 5 proc. jego roczne wydatki wzrosną o około 250 zł. W przypadku kwoty wynoszącej 200 zł tygodniowo, rocznie będzie to oznaczało wzrost o około 500 zł.
Dr Sławomir Dudek, prezes i główny ekonomista Instytutu Finansów Publicznych podkreśla, że zmiana wysokości VAT będzie miała największe znaczenie dla osób o najniższych dochodach, wśród nich dla emerytów.