Cejrowski: Orban zbudował sobie pozycję. Lisicki: Dlatego Trump się z nim liczy
Premier Węgier Viktor Orban spotkał się z Trumpem 8 marca w rezydencji byłego prezydenta USA – Mar-a-Lago na Florydzie. Na nagraniach udostępnionych w sieci słychać, że politycy nie szczędzili sobie pochwał i uprzejmości. Politycy omówili "szeroki zakres kwestii mających wpływ na Węgry i Stany Zjednoczone, w tym ogromne znaczenie silnych i bezpiecznych granic dla ochrony suwerenności każdego narodu".
– Nie ma nikogo mądrzejszego i lepszego przywódcy niż Viktor Orban. On jest fantastyczny – stwierdził Donald Trump. – On jest niekontrowersyjną postacią, bo mówi: będzie tak i to tyle. Prawda? On jest szefem. To świetny przywódca, bardzo szanowany – tak biznesmen zachwalał Viktora Orbana.
Po spotkaniu Orban po raz kolejny nie krył pochwał pod adresem Trumpa, przekonując, że "świat byłby lepszym miejscem", gdyby były prezydent USA wrócił do władzy. Z kolei Trump nazwał Orbana "fantastycznym przywódcą". Premier Węgier, cytowany przez ukraińskie media, powiedział w niedzielę, że Trump ma "dość szczegółowe plany" dotyczące zakończenia wojny rosyjsko-ukraińskiej i są one zgodne z interesami Węgier.
– Po pierwsze, nie da ani grosza na wojnę rosyjsko-ukraińską. Dlatego wojna się skończy, bo jest oczywiste, że Ukraina nie może stać na własnych nogach. Jeśli Amerykanie nie dadzą pieniędzy i broni razem z Europejczykami, wojna się skończy. A jeśli Amerykanie nie dadzą pieniędzy, Europejczycy nie będą w stanie sami sfinansować tej wojny. I wtedy wojna się skończy – stwierdził Orban.
Orban-Trump. Lisicki i Cejrowski komentują
W najnowszym odcinku programu "Antysystem", który miał swoją premierę w środę, Paweł Lisicki i Wojciech Cejrowski skomentowali m.in. spotkanie Viktora Orbana z Donaldem Trumpem. – Węgry zajmują inną postawę wobec wojny na Ukrainie niż Polska. Orban został uznany przez Trumpa za najmądrzejszego polityka w Europie. Rozumiem język polityki, ale takie określenia mają swoje znaczenie. W odpowiedzi Orban powiedział, że Trump to jedyny polityk, który może przywrócić pokój. Mówię o tym dlatego, że niemal w tym samym czasie jest spotkanie prezydenta Dudy z Bidenem i tam jest zupełnie inna atmosfera i przekaz – powiedział Paweł Lisicki.
– To język Trumpa, którym się posługuje wobec swoich gości. W Ameryce, jak się mówi, że ktoś jest najlepszy, to wcale nie znaczy, że jest jedyny. To normalne frazy amerykańskie, ale rzeczywiście przyjmował go z szacunkiem – przyznał Cejrowski. –
Najpierw ciekawostka. Trump to pierwszy przypadek prezydenta oraz byłego prezydenta, który ma lepszy własny dom niż Biały Dom. Być może, jakbyśmy sięgnęli do początków, to może byłoby inaczej. On ma po prostu pałac. Trump zrobił z tego klejnot. Jak on przyjmuje Orbana, a potem widzimy Bidena w małym gabinecie owalnym, do którego mamy sentyment, to z jednej strony widzimy króla zdetronizowanego, który przyjmuje z pompą głowę państwa, a z drugiej strony trzęsącego się starca, który przyjmuje trzęsących się polityków, którzy mieszkają w jakichś mieszkaniach – dodał.
Zwiastun 64. odc. programu "Antysystem". Całość dostępna dla Subskrybentów.