Tusk chce usunąć Glapińskiego, aby wprowadzić Polskę do strefy euro? Ciekawa opinia prawnika

Premier Donald Tusk poinformował we wtorek, że gotowy jest wniosek o postawienie prezesa NBP Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu.

Postawienie Glapińskiego przed TS to jeden ze "100 konkretów na pierwsze sto dni rządów" KO. "Za zniszczenie niezależności Narodowego Banku Polskiego i brak realizacji podstawowego zadania NBP, jakim jest walka z drożyzną" – czytamy w dokumencie.

Jak podaje Wirtualna Polska, sejmowa Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej, po zapoznaniu się ze sprawą i przesłuchaniu świadków, zdecyduje, czy rekomenduje postawienie prezesa NBP przed Trybunałem Stanu. – To jest jedna z rzeczy, którą obiecaliśmy w naszych 100 konkretach. Mieliśmy też zapowiedzi samego premiera Tuska. Twarde i jednoznaczne. Traktujemy tę sprawę bardzo poważnie – przekazali WP członkowie sejmowej komisji z KO. Szefem komisji jest Zdzisław Gawlik (KO), a wiceprzewodniczącymi Iwona Arent (PiS) oraz Dariusz Joński (KO).

Tusk chce w Polsce euro?

Tymczasem mecenas Bartosz Lewandowski z Centrum Interwencji Procesowej Ordo Iuris wskazuje, że prawdziwą przyczyną chęci usunięcia Adama Glapińskiego z Narodowego Banku Polskiego jest umożliwienie wprowadzenia w Polsce euro. Ma to leżeć w interesie gospodarki Niemiec, która po wybuchu wojny Rosji z Ukrainą znalazła się w złej kondycji.

"Każdy kto nie wie o co chodzi – przejecie @nbppl, wyeliminowanie prof. Adama Glapińskiego i wstawienie własnego Prezesa ma określony cel jakim jest natychmiastowe zainicjowanie procedury wejścia do strefy euro. O prawdziwych przyczynach można już słyszeć w kuluarach i dobrze zorientowani o tym wiedzą" – napisał Lewandowski w serwisie X.

"Niemcy są chorym państwem europejskim z dołującą gospodarką, a Polska musi się „zintegrować” aby współdzielić potencjał gospodarczy i na stałe realizować polityczne i gospodarcze kierunki polityki największego gracza w UE" – dodał.