UE chce wykorzystać zamrożone aktywa Rosji. Jest propozycja
"Przedstawiłem dziś wniosek o wykorzystaniu nadzwyczajnych dochodów z unieruchomionych aktywów Rosji w celu wsparcia Ukrainy w jej walce o zwycięstwo. 90 proc. środków zostanie przydzielonych za pośrednictwem Europejskiego Instrumentu na rzecz Pokoju, a 10 proc. za pośrednictwem budżetu UE. Liczę na szybkie przyjęcie propozycji przez Radę Europejską" – poinformował w mediach społecznościowych odpowiedzialny za unijną dyplomację Josep Borrell.
Zaznaczył, że "będzie to dowód jedności i zaangażowania UE we wspieranie Ukrainy i jej narodu".
Spotkanie Borrell-Szmyhal
Borrell spotkał się w środę z premierem Ukrainy. "Miło mi powitać premiera Denysa Szmyhala na 9. posiedzeniu Rady Stowarzyszenia UE-Ukraina. Spotykamy się w dniu, w którym przedstawiłem propozycję, aby wykorzystać nadzwyczajne dochody z unieruchomionych aktywów Rosji na wsparcie Ukrainy. Omówimy pełne wsparcie UE dla Ukrainy w walce z agresywną wojną Rosji za pośrednictwem niedawno przyjętego Funduszu Pomocy dla Ukrainy" – przekazał. Jak dodał, podczas posiedzenia przeanalizowany zostanie też postęp Ukrainy na drodze do UE.
Propozycja przedstawiona przez Josepa Borella zakłada wykorzystanie zysków generowanych przez rosyjskie aktywa zamrożone w Europie, a nie likwidację samych aktywów. Mogłoby to przynieść około 3 miliardy euro rocznie.
W zeszłym tygodniu wysoki rangą urzędnik UE powiedział, że rosyjskie aktywa zamrożone w Unii Europejskiej mogą do 2027 r. wygenerować od 15 do 20 miliardów euro zysków po opodatkowaniu, w zależności od światowych stóp procentowych.
Około 70 proc. wszystkich rosyjskich aktywów zamrożonych na Zachodzie znajduje się w belgijskim centralnym depozycie papierów wartościowych Euroclear, który posiada równowartość 190 miliardów euro w różnych papierach wartościowych i gotówce należących do Banku Centralnego Rosji.
Wcześniej minister spraw zagranicznych Polski Radosław Sikorski stwierdził, że korzystniej byłoby, gdyby zamrożone w UE rosyjskie pieniądze zostały przeznaczone na wsparcie obronności Ukrainy, a nie na jej odbudowę.