Wniosek o TS dla Glapińskiego. "Niebezpieczny precedens", "euro jeszcze w tej kadencji"
Wstępny wniosek o postawienie prezesa NBP prof. Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu zawiera osiem zarzutów.
Po publikacji dokumentu przez dziennikarza TVN 24 Konrada Piaseckiego w sieci zawrzało. W serwisie X zaczynają się pojawiać pierwsze komentarze.
Fala komentarzy. "Niebezpieczny precedens"
Mecenas Bartosz Lewanowski bardzo krytycznie ocenił przedsięwzięcie wymierzone w prezesa NBP.
"Każdy z posłów, którzy się podpisali pod wnioskiem wstępnym o pociągnięcie prof. Adama Glapińskiego do odpowiedzialności konstytucyjnej powinien NATYCHMIAST przejść kurs II roku studiów prawniczych z zakresu prawa konstytucyjnego albo zwyczajnie przeczytać ze zrozumieniem Konstytucję i ustawę z 1982 r. o Trybunale Stanu" – napisał.
W dalszej części wpisu rozwinął argumentację odnosząc się do poszczególnych zarzutów. Wskazał m.in., że prezes NBP jest jednym z organów banku centralnego obok Zarządu i Rady Polityki Pieniężnej i wchodzi w skład tych organów kolegialnych, gdzie decyzje podejmowane są wspólnie. Jednocześnie delikt konstytucyjny ma charakter indywidualny i zawiniony, co oznacza to, że w wypadku zarzutów stawianych prof. Glapińskiemu należałoby ewentualnie rozpatrywać wobec całej rady.
Lewandowski prognozuje, że "wyjdzie z tego nieprawdopodobna kompromitacja Komisji i inicjuje się bardzo niebezpieczny precedens, który ma wpływ na stabilność finansową polskiego państwa".
Dziennikarz ekonomiczny Bartosz Godusławski napisał z kolei: "Czy każdy, kto wskaże, że większość zarzutów stawianych w kontekście Trybunału Stanu prezesowi NBP jest niezbyt mądra z automatu staje się jego obrońcą, pisowcem, symetrystą, sługusem Kaczyńskiego i to pewnie potajemnie opłacanym, czy jest szansa na dyskusję nad tematem?".
Romanowski: Celem Tuska wprowadzenie euro
Były wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski zwrócił uwagę na inny polityczny aspekt sprawy. "Celem Tuska jest wprowadzenie euro jeszcze w tej kadencji. Na drodze do realizacji tego planu stoi niezależny bank centralny. Stąd właśnie pomysł z postawieniem prezesa NBP, prof. Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu. Koalicja 13 grudnia szykuje zamach na narodową walutę" – napisał poseł Suwerennej Polski.
"Wiecie za co chcą postawić Adama Glapinskiego przed Tybunaem Stanu? Za zakup przez NBP obligacji, dzięki którym BGK i PFR sfinansowały tarcze finansowe dla przedsiębiorców podczas pandemii COVID-19. Czy następnym ruchem Tuska będzie żądanie zwrotu pieniędzy od przedsiębiorców?" – uważa polityk PiS Maciej Wąsik.
Jeden ze "100 konkretów" KO
Przypomnijmy, że we wtorek podczas konferencji prasowej premier Donald Tusk poinformował, że wniosek o postawienie prezesa NBP Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu jest gotowy.
Postawienie Glapińskiego przed TS to jeden ze "100 konkretów na pierwsze sto dni rządów" KO. "Za zniszczenie niezależności Narodowego Banku Polskiego i brak realizacji podstawowego zadania NBP, jakim jest walka z drożyzną" – czytamy w dokumencie.