"Brakuje słów". Tusk odpowiada na list Dudy
W czwartek prezydent Andrzej Duda skierował pismo do premiera Tuska ws. zmian w wymiarze sprawiedliwości. Głowa państwa podkreśla, że działania szefa rządu są bezprawne.
Tusk: Nie ma słów
Na pismo prezydenta zareagował już Donald Tusk. Premier nie odniósł się do zarzutów dotyczących łamania praworządności, ale zaapelował do głowy państwa, by pozwolić prokuraturze pracować.
"Według NIK premierzy Morawiecki i Sasin kręcili się przy interesach na wadliwych respiratorach i maseczkach. W czasie pandemii, która pochłonęła tysiące istnień. Brakuje słów. Teraz czas na prokuraturę. Panie Prezydencie, proszę dać jej pracować" – napisał w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.
Duda: Nie wystąpił Pan o moją zgodę
Prezydent Duda nie kryje niepokoju związanego z informacją o rzekomym powołaniu przez Tuska Dariusza Korneluka na stanowisko Prokuratora Krajowego.
Andrzej Duda podkreśla, że stanowisko Prokuratora Krajowego zajmuje Pan Dariusz Barski, gdyż nie został odwołany przez premiera w trybie przewidzianym przez ustawę o prokuraturze.
"Nie wystąpił Pan Premier także o moją zgodę na odwołanie Prokuratora Krajowego, czego bezwzględnie wymaga ww. przepis ustawy. Ponadto, z posiadanych przeze mnie informacji wynika, że Pan Prokurator Dariusz Barski nie zrzekł się stanowiska, ani nie przeszedł w stan spoczynku" – wskazuje prezydent.
Jego zdaniem rząd Tuska doprowadził do "ogromnego chaosu prawnego, niszczącego praworządność, godzącego w interesy Rzeczypospolitej Polskiej i polskich obywateli".
Chaos prawny w Polsce
W Polsce od kilku miesięcy pogłębia się chaos prawny związany z działaniami rządu Donalda Tuska w celu m.in. przejęcia mediów publicznych oraz Prokuratury Krajowej. Część ekspertów mówi wprost o łamaniu prawa przez nowe władze, pojawiają się też zarzuty dotyczące dualizmu prawnego.
Sędzia Sądu Najwyższego Kamil Zaradkiewicz wskazuje z kolei, że niedopuszczenie Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego do pracy w parlamencie powoduje, że mamy do czynienia z "Sejmem kadłubowym", a wszelkie ustawy są przez niego uchwalane nielegalnie.