Kwaśniewski kpi z "demaskującego" tekstu Suchanow. "Rządzimy światem"

Dodano:
Prezes Ordo Iuris Jerzy Kwaśniewski Źródło: PAP / Wojciech Olkuśnik
Szef Instytutu Ordo Iuris w ironiczny sposób komentuje "demaskujący" tekst, opublikowany przez Onet. Chodzi o maile "międzynarodówki pod kuratelą Kremla".

"Poznaliśmy e-maile grup antyaborcyjnych współpracujących z Rosją i wiemy, co mówili o strajkach kobiet. Wśród nich bardzo aktywna jest skrajnie konserwatywna lobbystyczna organizacja Ordo Iuris z Polski, a ściślej mówiąc, jej ówczesny prezes Aleksander Stępkowski, dziś sędzia Sądu Najwyższego i obecny prezes Jerzy Kwaśniewski" – czytamy w "demaskatorskim" tekście Klementyny Suchanow, działaczki tzw. Ogólnopolskiego Strajku Kobiet.

Suchanow "demaskuje"

Chodzi o Agenda Europe. "Powstała na przełomie 2012 i 2013 r. po to, by ściągnąć jak największą liczbę organizacji do realizacji ultrakonserwatywnych pomysłów legislacyjnych pod rosyjską kuratelą. Podobnie jak infiltracja partii nacjonalistycznych, tak i wniknięcie w ruchy i organizacje religijne służy Kremlowi do osiągania celów geopolitycznych. W tle odbywał się atak na Ukrainę, aneksja Krymu i Rosja potrzebowała sojuszników" – oskarża Suchanow.

W tekście pisze o "prawdopodobnych" założycielach organizacji. O tym, że był nim sędzia Aleksander Stępkowski, autorka pisze tak: "moja dedukcja na podstawie różnych materiałów". Nie jest to więc potwierdzone.

"Większość e-maili Agendy Europe dotyczy aspektów prawnych, zwłaszcza dokumentów ONZ. Członkowie dzielą się szkicami rezolucji, czasami mają dostęp do strzeżonych dokumentów, widać, że są blisko władzy" – czytamy. "W AE są też obecne inne polskie organizacje, np. CitizenGo Polska, Jeden z nas, Polska Federacja Ruchów Obrony Życia" – pisze Klementyna Suchanow. Jej zdaniem AE działa na rzecz Rosji, realizując "ultrakonserwatywne cele" poprzez "wnikanie" w struktury konserwatywnych organizacji w krajach takich jak Polska oraz Węgry.

"Jedną z bardziej emocjonujących dyskusji w grupie AE jest ta o polskim projekcie 'Stop aborcji'. Cała grupa od wiosny 2016 r. trzyma kciuki za projekt. Zdają sobie sprawę, jakie znaczenie będzie to miało dla całego ruchu na świecie. Węgierski członek AE Gáspár Frivaldszky pisze: 'przede wszystkim musimy dziękować Bogu, że jest taki europejski kraj, gdzie może się odbywać publiczna debata na temat całkowitej penalizacji aborcji'. Gennarini z C-Fam pokłada wiarę w Polakach i Węgrach: 'Dopóki Polska i Węgry nie będą skłonne zerwać ze stanowiskiem UE w tej sprawie, przemysł aborcyjny będzie nadal czerpał zyski'" – oto treść ujawnionych e-maili. Założona projektu "Stop aborcji" nigdy nie weszły w życie.

Suchanow opisuje też reakcję AE na protesty zwolenników aborcji w Polsce.

Kwaśniewski: To nam schlebia

Jednocześnie już w 2021 r. prezes Ordo Iuris mec. Jerzy Kwaśniewski zaprzeczał, że organizacja należy do Agenda Europe. Teraz w ironiczny sposób skomentował rewelacje Onetu. "Tym razem o tym, że Ordo Iuris trzęsie światem i konserwatywną międzynarodówką napisali dziennikarze z międzynarodowego programu Sorosa. To jakoś nam nawet schlebia" – komentuje. Nawiązał do dawnej okładki tygodnika "Newsweek", na której tajemnicza postać w kapturze, symbolizująca działaczy Ordo Iuris, została podpisana słowami "Ordo Iuris. Oni rządzą Polską". Kiedyś dokładnie tym samym hasłem posłużył się "Przegląd", również wytwarzając wobec Instytutu aurę wszechmocy.

Źródło: X / Onet
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...